Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Neutralna sesja na Wall Street

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl czytaj o tym, co działo się na największej giełdzie świata.

Neutralna sesja na Wall Street
(Xinhua/Photoshot/REPORTER)

Poniedziałkowa sesja za oceanem okazała się całkowicie neutralna. Główne indeksy praktycznie nie zmieniły swoich wartości. Dow Jones stracił jedynie 0,03 proc., a Nasdaq spadł o 0,01 procent.

Bez zmian pozostał S&P 500. Ani byki ani niedźwiedzie nie zdecydowały się na silniejsze ruchy. Dodatkowych impulsów nie mogły też dostarczyć dane makro, gdyż w dzisiejszym dniu brak było publikacji dotyczących gospodarki amerykańskiej.

Spośród blue chipów największym zainteresowaniem inwestorów cieszył się akcje banków: Bank of America (+1,88 proc.) oraz JP Morgan (+1,05 proc.). Silny popyt był także dziś na papiery Hewlett Packard (+2,92 proc.). Największym spadkowiczem wśród największych spółek okazał się natomiast American Express (-1,2 proc.).

*Nowe szczyty cenowe osiągnęły akcje Apple (+2,63 proc.), sprawiło to że producent sprzętu IT stał się spółką o największej kapitalizacji w historii. *Obecnie kosztują 665 dolarów. Zaskoczeniem dnia był też bardzo wysoki wzrost ceny akcji portalu społecznościowego Facebook. Ich cena wzrosła podczas poniedziałkowej sesji o 5,04 proc. i pod koniec dnia kosztowały 20 dolarów.

Spokój, podobnie jak na rynkach akcji widoczny był podczas handlu ropą i złotem. Natomiast duży popyt obserwować można było w przypadku innych metali szlachetnych. Za baryłkę Brent crude płacono 113 dolarów (-0,14proc.).

Sweet crude potaniała również nieznacznie o 0,16 proc., do około 96 dolarów. Cena złota także nie była przedmiotem dużych zmian. Uncja kosztowała ostatecznie 1620 dolarów (+0,22 proc.). Silny popyt widoczny był natomiast w przypadku srebra i platyny. Uncja srebra podrożała aż o 2,71 proc. do prawie 29 dolarów. Cena platyny wzrosła zaś o 1,6 proc. do 1488 dolarów.

giełda
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)