Opłacało się jednak czekać na koniec posiedzenia FED. Optymistyczny dla inwestorów wydźwięk wypowiedzi szefa organizacji sprawił, że inwestorzy przystąpili wczoraj do zakupów.
Dziś poznaliśmy dane o dochodach i wydatkach konsumenckich. Dynamika wydatków wzrosła w grudniu o 0,7 proc. (w listopadzie było to 0,5 proc.) – najwięcej od 5 miesięcy. Równocześnie dochody konsumenckie również wzrosły więcej niż w listopadzie– o 0,5 proc. (0,3 proc. miesiąc wcześniej).
Zaskoczył natomiast indeks ISM Manufucturing mówiący o wielkości zamówień i zapasów wśród producentów. Niespodziewanie spadł on w styczniu do poziomu 49,3 pkt. z 51,4 pkt. w grudniu. Sugeruje to, że producenci samochodów nadal mają kłopoty z zapasami niesprzedanych aut. Czyżby była to sugestia dla gołębiej polityki monetarnej?
Niekorzystne wyniki podał Exxon Mobil – spółka z branży surowcowej. Zysk netto za IV kw. 2006 r. spadł o 4,3 proc. – po raz pierwszy od 3 lat. Przysłużyły się temu spadki cen gazu naturalnego oraz niższa marża rafineryjna.
Na fali wczorajszych i dzisiejszych wiadomości indeksy w USA idą w górę. Po półtorej godzinie notowań Dow Jones zyskiwał 0,26 proc., S&P500 0,29 proc. a NASDAQ 0,28 proc.