Nowy tydzień na amerykańskich parkietach zaczął się bardzo efektownie. Informacja o największej lewarowanej transakcji przejęcia, spółki TXU, wywołała wysokie otwarcie indeksów. Wzrosty mogą jednak hamować słowa Greenspana - byłego szefa FED, który twierdzi, że USA czeka na koniec tego roku recesja.
TXU to największy producent energii w stanie Texas. W weekend rynek obiegła informacja, że grupa inwestorów pod przewodnictwem funduszu Kohlberg Kravis Roberts & Co. oraz Texas Pacific Group kupi TXU za 45 mld dol. co czyni tę transakcję największą transakcją przejęcia wspomaganego środkami kredytowymi (jedynie 8,5 mld dol. zostanie wyłożone w gotówce). Cena akcji po której kupujący zgodzili się dokonać transakcji jest, a właściwie była, o 15 proc. wyższa niż na zamknięciu w piątek.
Sporo rosną dziś akcje Dow Chemical - największego producenta chemii w USA. Pojawiły się spekulacje, że prywatna firma będzie chciała kupić chemiczny koncern.
Indeksy wystartowały dziś więc z wysokich poziomów. Jednak słowa wypowiedziane przez byłego szefa FED - Alana Greenspana, mogą ostudzić nieco zapał inwestorów. Według niego na koniec tego roku USA czeka recesja gospodarcza. Greenspan wspominał o znakach, które według niego zapowiadają zmianę cyklu koniunkturalnego. Jak przykład podał marże osiągane przez spółki, które zaczęły się stabilizować - ma to oznaczać początek zmian w cyklu koniunkturalnym. Greenspan ostrzegał również przed nadmiernym deficytem handlowym w USA, który w 2006 r. wyniósł 247,7 mld dol.
Innymi słowy, powody do wzrostów dziś są, jednak inwestorzy trzymają swoje emocje na wodzy. Rynek czeka na dane z rynku nieruchomości, które poznamy we wtorek i środę