Inwestorzy na Wall Street wykorzystali ostatnie zniżki i postanowili kupować akcje, pomimo kiepskich informacji z Eurolandu oraz słabych danych z rynku pracy. Plotki dotyczące luzowania polityki monetarnej oraz danych o chińskim PKB były wystarczającym pretekstem do kupna akcji.
Szeroki indeks S&P500 zyskał 1,38 procenta, indeks blue chipów Dow Jones wzrósł 1,41 procenta, z kolei technologiczny NASDAQ znalazł się 1,3 procenta powyżej środowego zamknięcia.
Zobacz, jak przebiegała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych znacznie przewyższyła oczekiwania analityków. Eksperci spodziewali się 355 tysięcy wniosków, tymczasem chętnych na wsparcie ze strony państwa było 380 tysięcy - najwięcej od stycznia bieżącego roku. Nie ostudziło to zapędów giełdowych graczy, którym wystarczyły jedynie plotki.
Wiceprzewodniczący Fedu Janet Yellon wyraził pogląd, że koszty pożyczek pozostaną niskie jeszcze w 2014 roku. Z kolei szef Banku Japonii powiedział, że kontynuować silne luzowanie w celu przezwyciężenia deflacji. Doszły do tego spekulacje na temat chińskiego PKB, które zdaniem jednego z chińskich reasearcherów miało sięgnąć 9 procent.
Bardzo dobrze wśród blue chipów wypadł Helwett-Packard, który zyskał ponad 7 procent. Okazało się, że sprzedaż komputerów w pierwszym kwartale wbrew przewidywaniom wzrosła. Tłumaczy się to rozwojem rynku gier pc-towych, które korzystają na starzeniu się konsol oraz nadchodzącej premierze Diablo 3 - najbardziej oczekiwanej gry roku.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej