"Polska weszła w kryzys w dobrej kondycji fiskalnej. Ostatnie lata to okres niskich deficytów i sukcesywnego obniżania długu w relacji do PKB. Poprawiła się również znacząco struktura naszego długu. Dlatego możemy sobie pozwolić na znaczącą odpowiedź fiskalną na kryzys wywołany pandemią" - powiedział Kościński podczas otwarcia X Europejskiego Kongresu Finansowego (EKF). Agencja ISBnews jest patronem medialnym EKF.
Minister podkreślił, że dzięki środkom przekazanym sektorowi prywatnemu udało się uratować wiele przedsiębiorstw i miejsc pracy.
"Teraz jest czas na kolejny krok. Musimy przełamać niepewność sektora prywatnego - przedsiębiorstw i gospodarstw domowych - niepewność, która mogłaby w najbliższych latach ograniczać skalę konsumpcji, co znacząco utrudniłoby nam powrót na ścieżkę szybkiego wzrostu. Dlatego potrzebujemy dobrze wycelowanego i silnego impulsu fiskalnego" - wskazał Kościński.
Wyjaśnił, że chodzi tu przede wszystkim o inwestycje publiczne, których wagę kilka dni temu podkreślał Międzynarodowy Fundusz Walutowy, mówiąc wprost, że w dobie kryzysu i bardzo niskich stóp procentowych wpływ inwestycji publicznych na gospodarkę jest szczególnie pozytywny.
"Jednak realizacja inwestycji wymaga czasu, dlatego - naszym zdaniem - nie powinniśmy też dokonywać cięć w wydatkach na cele społeczne, które są dodatkowym kołem zamachowym polskiej gospodarki w tym bardzo trudnym okresie. Wzrost długu, który będzie nieodzownym efektem takich działań uda nam się ograniczyć w kolejnych latach. Pomoże nam w tym stabilizująca reguła wydatkowa, która w pełni zacznie obowiązywać w roku 2022" - dodał minister.
Zaznaczył, że "zbyt szybka konsolidacja fiskalna może ograniczyć wzrost", a najlepszym sposobem na ograniczenie zadłużenia jest właśnie szybki rozwój gospodarczy.
"Takie podejście do polityki antykryzysowej pozytywnie oceniają agencje ratingowe, które podtrzymują rating Polski" - podsumował Kościński.
