Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Lewiatan: Rekordowa podwyżka płacy minimalnej uderzy w branże o niskich marżach

4
Podziel się:

Bezprecedensowe  tempo wzrostu najniższej płacy będzie ogromnym wyzwaniem dla przedsiębiorstw, które w ciągu kwartału będą musiały niespodziewanie znaleźć dodatkowe środki, wynika z komentarza ekspertki ekonomicznej Konfederacji Lewiatan Soni Buchholtz.

Lewiatan: Rekordowa podwyżka płacy minimalnej uderzy w branże o niskich marżach

"W świetle dzisiejszego komunikatu rządu wynagrodzenie minimalne wyniesie w 2020 roku 2600 zł brutto, wobec 2250 zł w 2019 roku. Inaczej niż zapowiadano, jeszcze w sierpniu br. (płaca miała wzrosnąć do 2450 zł), wzrost wyniesie 350 zł. To bezprecedensowe tempo wzrostu najniżej płacy będzie ogromnym wyzwaniem dla przedsiębiorstw, które w ciągu kwartału będą musiały niespodziewanie znaleźć dodatkowe środki" - czytamy w komentarzu Soni Bucholtz.

Jej zdaniem, trudno w tej decyzji nie dostrzegać kontekstu wyborczego - płaca minimalna w wysokości 2600 złotych w przyszłym roku ma być etapem przejściowym w dojściu do 3000 zł w 2021 i 4000 zł w 2024, co ogłoszono w weekend na konwencji wyborczej partii rządzącej. Gdyby bowiem miała wynosić 2450 zł w 2020 roku, oznaczałoby to konieczność jej podniesienia w 2021 roku o 550 zł, aby obietnica została zrealizowana.

"Płaca minimalna jest narzędziem przeciwdziałającym ubóstwu pracujących. Zarazem, wybór jej wysokości jest ogromnym wyzwaniem - by cel społeczny zrealizować, ale zarazem ingerencją w mechanizm rynkowy, nie zaszkodzić gospodarce. Skokowy wzrost płacy minimalnej, wyraźnie powyżej obserwowanego wzrostu produktywności, będzie miał negatywny wpływ na gospodarkę i rynek pracy. Tym silniejszy, im większa skala podwyżki i im większe zaskoczenie pracodawców tym faktem. Wzrost płacy minimalnej o 350 zł, powiększony o obciążenia płacy, podnosi ryzyko bezrobocia wśród najmniej produktywnych pracowników oraz upadku firm w branżach, gdzie są niskie marże. Kłopoty będą mieć przedsiębiorstwa, w których dominują kontrakty długoterminowe. Możemy się też spodziewać powiększenia szarej strefy" - czytamy dalej.

Według Bucholtz, wątpliwe są korzyści sektora publicznego związane ze zwiększaniem przychodów podatkowych.

"W dobie spowolnienia gospodarczego, wzrost kosztów pracy może mieć znacznie gorszy bilans, jeśli liczba pracujących spadnie i obniżą się wpływy w CIT w związku z upadłościami przedsiębiorstw. Bezsprzecznie, znaczny wzrost płac podtrzyma wysoką inflację. Wzrosną też koszty finansowania polityk rynku pracy, nie wspominając o rosnącym funduszu płac w budżetówce i kosztach usług zleconych. Także w tym ostatnim przypadku pomijanie kontekstu długookresowych umów jest bagatelizowaniem głosu biznesu" - czytamy także.

W świetle obowiązującego prawa, wynagrodzenie minimalne jest przedmiotem negocjacji w ramach Rady Dialogu Społecznego.

"Rząd, proponując wyższą płacę minimalną niż związki zawodowe oraz później podbijając stawkę, jawnie bagatelizuje ten proces. Pod hasłem wybiórczo rozumianego inkluzywnego wzrostu zapomina, że rynek pracy funkcjonuje w przeważającej części w oparciu o mechanizm rynkowy" - podsumowała Sonia Bucholtz.

giełda
wiadomości
giełda na żywo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
Mechanik
5 lata temu
Biedny Polski Janusz biznesu, będzie musiał płacić więcej, Polskiego pracodawcę trzeba zmusić ustawą, bo inaczej jak bym mógł to by 5zł na godzinę płacił.
Miki
5 lata temu
A to Buholc z ziemi obiecanej?
Emma
5 lata temu
W nosie to mam.Ważne że bede mieć większą wyplate bo za 1650zl.nie da sie wyżyć ,oplaty porobic sam czynsz 400.prad,gaz,kablówka.A że ceny pójdą do góry?i tak mnie nie stać na nie juz teraz
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
Emma
5 lata temu
W nosie to mam.Ważne że bede mieć większą wyplate bo za 1650zl.nie da sie wyżyć ,oplaty porobic sam czynsz 400.prad,gaz,kablówka.A że ceny pójdą do góry?i tak mnie nie stać na nie juz teraz
Jemio
5 lata temu
Głos rozsądku. Nie da się nieskończenie napędzac gospodarki popytem wewnętrznym, gdy na świecie zanosi się na wyraźne spowolnienie, czyli spadek eksportu, przy rosnących cenach pracy. Inflacja będzie gonila wzrost płac, czyli uruchomione błędne koło. To, że obiecuje gruszki prezes, to rozumiem, lecz stracą je z wierzby, będzie musiał premier.
Mechanik
5 lata temu
Biedny Polski Janusz biznesu, będzie musiał płacić więcej, Polskiego pracodawcę trzeba zmusić ustawą, bo inaczej jak bym mógł to by 5zł na godzinę płacił.
Miki
5 lata temu
A to Buholc z ziemi obiecanej?