Phermena to polska spółka prowadząca badania kliniczne nad innowacyjnym lekiem przeciwmiażdżycowym. Produkuje dermokosmetyki i wdraża na rynek suplementy diety m.in. stosowane w profilaktyce miażdżycy. Wśród jej produktów są Menavitin i Dermena.
Od 2008 roku akcje Pharmeny były na zapleczu głównego rynku GPW, czyli na NewConnect, ale teraz dołączyły do giełdowe ekstraklasy. Niestety debiut nie wypadł najlepiej. Przed południem notowania były pod kreską (około 1,3 proc.). Akcje nie cieszyły się większym zainteresowaniem. Przez niecałe 3 godziny obroty akcjami ledwo sięgały 8 tys. zł.
Pharmena to dopiero trzeci tegoroczny debiutant na GPW. W sumie na główny rynku są już 462 spółki.
- Zmiana rynku notowań otwiera spółce oraz inwestorom nowe możliwości. Wierzę, że konsekwentne wdrażanie naszych strategicznych założeń pozwoli zrealizować plany biznesowe i zwiększyć wartość spółki dla akcjonariuszy - komentuje debiut Konrad Palka, jeden z głównych właścicieli i prezes Pharmeny.
Pharmena ma jasne cele
Przy okazji debiutu prezes zdradził plany rozwojowe spółki. W najbliższych 2-3 latach chce otworzyć kolejne oddziały firmy. W tym roku zamierza skoncentrować się przede wszystkim na wprowadzeniu produktów w kraju i rozwoju sprzedaży w Niemczech.
- To jest dla nas kluczowy rynek, tym bardziej, że mamy tam oddział i później systematycznie, w oparciu o doświadczenia z rynku krajowego i rynku niemieckiego będziemy wchodzić na kolejne rynki. Wszystko będzie zależało od tempa realizacji strategii - tłumaczy Palka.
Dodaje, że oddział w Niemczech już rozpoczął sprzedaż internetową poprzez własny sklep, a produkt Pharmeny jest też dostępny na niemieckim Amazonie.
- Systematycznie będziemy rozszerzać współpracę z platformami e-commerce oraz rozpoczniemy rozmowy z potencjalnymi partnerami, jeśli chodzi o sprzedaż w kanale tradycyjnym, czyli w aptekach stacjonarnych - wskazuje prezes.
Pharmena szuka pieniędzy
Na rozwój Pharmena chce w najbliższym czasie pozyskać od inwestorów około 15 mln zł. Jest obecnie w trakcie oferty publicznej nowych akcji. Pozwoli to wprowadzić do sprzedaży kolejnych siedem suplementów diety w ramach jednej marki parasolowej.
Prezes podkreśla, że rynek jest bardzo obiecujący, bo cały rynek suplementów diety w Europie ma wartość około 8 mld euro.
- Posiadamy własną cząsteczkę, do której mamy prawa i jeszcze przez 6 lat posiadamy do niej ochronę patentową. Chcemy w tym okresie maksymalnie zbudować własny brand - podkreśla Konrad Palka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
