"Optymistycznie patrzymy na rynek w 2021 roku. Spodziewamy się kolejnych rekordów w segmentach detalu i energetyki, dobrych wyników petrochemii, ale liczymy na proces ożywienia w II połowie roku także w segmencie rafineryjnym" - powiedział Leszczyński podczas wideokonferencji.
Według niego, tak wynika z analiz, sygnałów rynkowych i pierwszego miesiąca 2021 roku.
"Oczywiście, bardzo liczymy również na stopniowe, z zachowaniem wszelkich reżimów sanitarnych, odmrażanie gospodarki, co przełoży się na popyt na paliwa i lepsze wyniki koncernu" - dodał członek zarządu PKN Orlen ds. finansowych Jan Szewczak.
W 2020 roku PKN Orlen osiągnął rekordowy wynik EBITDA LIFO w segmentach detalu (3,29 mld zł, wobec 3,05 mld z rok wcześniej) i energetyki (3,66 mld zł wobec 1,57 mld zł). Ponadto segment petrochemii zanotował 2,03 mld zł (2,31 mld zł rok wcześniej), rafinerii -0,25 mld zł (2,78 mld zł rok wcześniej), a wydobycia 0,32 mld zł (0,3 mld zł rok wcześniej).
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 86,2 mld zł w 2020 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.
