Putin na chińskiej "kroplówce". Chińskie zakupy surowców energetycznych z Rosji sięgnęły 60 mld dol.
Import ropy naftowej, gazu ziemnego i węgla z Rosji do Chin w zeszłym miesiącu ponownie wzrósł. Spadły natomiast dostawy miedzi rafinowanej i niklu - donosi Bloomberg. Od początku wojny chińskie zakupy surowców energetycznych z Rosji sięgnęły niemal 60 mld dol.
Rosja wciąż zarabia na eksporcie swoich węglowodorów
Chiny wciąż "karmią" reżim Władimira Putina. Import z Rosji surowców energetycznych stale rośnie. Jak podaje Bloomberg, jego wartość od początku wojny sięgnęła już sięgnęła blisko 60 mld dol.
Jak podje Chińska Agencja Celna, Pekin sprowadził w październiku z Rosji 7,72 mln ton ropy. To wzrost o 16 proc. Większy wolumen pochodził tylko z z Arabii Saudyjskiej.
W przypadku importu rosyjskiego węgla mowa o wzroście rzędu 26 proc.. W październiku było to 6,4 mln ton. Z kolei dostawy LNG wzrosły o ponad połowę w porównaniu z rokiem ubiegłym do 756 tys. ton w październiku.
Dla porównania, import tych surowców w ubiegłym roku wynosił 35 miliardów dolarów, czyli o blisko połowę mniej niż po inwazji rosyjskiej na Ukrainę w lutym tego roku.
