Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

05-09 marca 2012 r. Na złocie nie ma bańki! Czy Szwajcaria sprowadzi 100% złota do kraju?

0
Podziel się:

 
Choć biorąc pod uwagę fixingi z giełdy w Londynie pierwszego pełnego tygodnia marca złoto nie będzie mogło zaliczyć do udanych, to patrząc na notowania ciągłe z giełdy nowojorskiej dowiemy się, że złoto zakończyło tydzień choć na nieznacznym, to mimo wszystko plusie. W Londynie od piątku 2 marca...

Choć biorąc pod uwagę fixingi z giełdy w Londynie pierwszego pełnego tygodnia marca złoto nie będzie mogło zaliczyć do udanych, to patrząc na notowania ciągłe z giełdy nowojorskiej dowiemy się, że złoto zakończyło tydzień choć na nieznacznym, to mimo wszystko plusie. W Londynie od piątku 2 marca do piątku 9.III złoto potaniało o 19,5 USD - z 1.707 do 1.687,5 USD za uncję. Jednocześnie w ciągu minionego tygodnia spadek ten wyniósł 10,5 dolara na uncji. Nowy Jork zamknął jednak handel znacznie wyżej, bo na blisko 1.715 dolarach za uncję.

Na londyńskiej giełdzie złoto rozpoczęło tydzień pod psychologiczną kreską 1,7 tys. USD za uncję. Jednakże po ustaleniu porannego fixingu na poziomie 1.698 USD/1 t oz., wzrost na złocie i powrót powyżej magicznej bariery umożliwiło osłabienie amerykańskiej waluty, które nastąpiło względem euro, funta, franka i jena. Wskaźnik eurodolara wzrósł z 1,3159 do 1,3234. Kurs funta szterlinga do dolara amerykańskiego - z 1,5785 do 1,5872. Jednocześnie spadły wskaźniki USD/CHF i USD/JPY - odpowiednio z 0,9157 do 0,9106 oraz z poziomu 81,8518 do 81,1668. Odwrócenie kierunku zmian podążania wyżej wymienionych par walutowych natychmiastowo poskutkowało 36-dolarowym w skali uncji spadkiem. Jak się później okazało wtorkowe zamknięcie na poziomie 1.669 USD/1 t oz. było ubiegłotygodniowym minimum cenowym kruszcu. Notowania złota wspomogła w połowie tygodnia wypowiedź, której autorem jest Marc Faber - słynny i znakomity analityk i ekonomista. Jego zdaniem złoto jest daleko od bańki, co najlepiej obrazuje konkretny przykład.
Jak podaje Faber, boom jest wtedy, gdy większość uczestników rynku skupia się w konkretnym obszarze. Podaje także prosty przykład: w 1989 r. 90% uczestników konferencji inwestorów posiadało akcje japońskich spółek, a w 2000 r. określiliby, że są właścicielami 90% akcji spółek z Nasdaq. Zaledwie 5% uczestników konferencji inwestycyjnej, jaka niedawno się odbyła, mogłoby powiedzieć, że posiada złoto. Istotne dla rynku złota były także doniesienia ze Szwajcarii, gdzie parlamentarzyści przedstawili ,,inicjatywę złota", mającą m.in. na celu sprowadzenie 100% szwajcarskiego złota do kraju. Do czwartku złoto zdołało odzyskać pułap 1.700 dolarów za uncję. Jak się później jednak okazało, poranne czwartkowe notowanie - 1.701,5 USD/1 t oz. - było ostatnim powyżej wspomnianej bariery w minionym tygodniu. Po regularnych wzrostach notowania odreagowały. Kruszec zamknął ostatnią sesję w Londynie fixingiem 1.687,5 USD/1 t oz.

Kalkulując według kursów średnich NBP, w poniedziałek rano za uncję złota płacono 5.324,08 PLN, natomiast na zamknięciu ostatniej w tygodniu sesji - 5.252,51 PLN.

Bartosz Wojtczak
Chief Analyst | Główny Analityk
Inwestycje Alternatywne Profit S.A.

Choć biorąc pod uwagę fixingi z giełdy w Londynie pierwszego pełnego tygodnia marca złoto nie będzie mogło zaliczyć do udanych, to patrząc na notowania ciągłe z giełdy nowojorskiej dowiemy się, że złoto zakończyło tydzień choć na nieznacznym, to mimo wszystko plusie. W Londynie od piątku 2 marca do piątku 9.III złoto potaniało o 19,5 USD - z 1.707 do 1.687,5 USD za uncję. Jednocześnie w ciągu minionego tygodnia spadek ten wyniósł 10,5 dolara na uncji. Nowy Jork zamknął jednak handel znacznie wyżej, bo na blisko 1.715 dolarach za uncję.

Na londyńskiej giełdzie złoto rozpoczęło tydzień pod psychologiczną kreską 1,7 tys. USD za uncję. Jednakże po ustaleniu porannego fixingu na poziomie 1.698 USD/1 t oz., wzrost na złocie i powrót powyżej magicznej bariery umożliwiło osłabienie amerykańskiej waluty, które nastąpiło względem euro, funta, franka i jena. Wskaźnik eurodolara wzrósł z 1,3159 do 1,3234. Kurs funta szterlinga do dolara amerykańskiego - z 1,5785 do 1,5872. Jednocześnie spadły wskaźniki USD/CHF i USD/JPY - odpowiednio z 0,9157 do 0,9106 oraz z poziomu 81,8518 do 81,1668. Odwrócenie kierunku zmian podążania wyżej wymienionych par walutowych natychmiastowo poskutkowało 36-dolarowym w skali uncji spadkiem. Jak się później okazało wtorkowe zamknięcie na poziomie 1.669 USD/1 t oz. było ubiegłotygodniowym minimum cenowym kruszcu. Notowania złota wspomogła w połowie tygodnia wypowiedź, której autorem jest Marc Faber - słynny i znakomity analityk i ekonomista. Jego zdaniem złoto jest daleko od bańki, co najlepiej obrazuje konkretny przykład.
Jak podaje Faber, boom jest wtedy, gdy większość uczestników rynku skupia się w konkretnym obszarze. Podaje także prosty przykład: w 1989 r. 90% uczestników konferencji inwestorów posiadało akcje japońskich spółek, a w 2000 r. określiliby, że są właścicielami 90% akcji spółek z Nasdaq. Zaledwie 5% uczestników konferencji inwestycyjnej, jaka niedawno się odbyła, mogłoby powiedzieć, że posiada złoto. Istotne dla rynku złota były także doniesienia ze Szwajcarii, gdzie parlamentarzyści przedstawili ,,inicjatywę złota", mającą m.in. na celu sprowadzenie 100% szwajcarskiego złota do kraju. Do czwartku złoto zdołało odzyskać pułap 1.700 dolarów za uncję. Jak się później jednak okazało, poranne czwartkowe notowanie - 1.701,5 USD/1 t oz. - było ostatnim powyżej wspomnianej bariery w minionym tygodniu. Po regularnych wzrostach notowania odreagowały. Kruszec zamknął ostatnią sesję w Londynie fixingiem 1.687,5 USD/1 t oz.

Kalkulując według kursów średnich NBP, w poniedziałek rano za uncję złota płacono 5.324,08 PLN, natomiast na zamknięciu ostatniej w tygodniu sesji - 5.252,51 PLN.

Bartosz Wojtczak
Chief Analyst | Główny Analityk

Inwestycje Alternatywne Profit S.A.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)