Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Warren Buffet nie ma już nic dużego do kupienia na rynku. Czas na kryzys

59
Podziel się:

Od trzech lat żadnego wielkiego przejęcia. Warren Buffet się zestarzał? To raczej konkurencja zrobiła się zbyt ostra w dobie taniego kapitału. Kilka razy w historii guru wstrzymywał już swoje inwestycje. Zwykle zwiastowało to kryzysy.

Warren Buffet, prezes Berkshire Hathaway
Warren Buffet, prezes Berkshire Hathaway (East News, Rick Maiman)

W sobotę 23 lutego największa firma inwestycyjna świata Berkshire Hathaway publikuje coroczny list do akcjonariuszy swojego prezesa Warrena Buffeta. Listy Buffeta zwykle są bardzo uważnie odczytywane na Wall Street. Dają obraz przyszłych wydarzeń inwestycyjnych i ekonomicznych na świecie i można w nich szukać wskazówek. Będzie to już 54 taki list, odkąd Buffet przejął kontrolę nad firmą.

W 1965 roku Berkshire Hathaway to był jeszcze mały producent tekstyliów, teraz - firma o wartości ponad 500 mld dol. Pod koniec 2018 r. ustępowała na Wall Street kapitalizacją tylko takim potęgom jak: Apple, Microsoft, Amazon i Alphabet (Google), a wyprzedzała Facebooka.

Majątku Buffet dorobił się dzięki skutecznym inwestycjom. Od lat jest ciągle w trakcie "polowania na słonie", jak sam nazywa wielkie przejęcia - pisze Wall Street Journal. Ale minęły już trzy lata od ostatniej wielkiej transakcji. Konkurencja ze strony prywatnych funduszy zrobiła się za bardzo aktywna i ma coraz więcej pieniędzy.

Zobacz także: Zobacz też: Nino o biznesie - Rafał Zaorski: jesteśmy wkurzający dla „łowców frajerów”

Buffet powiedział za dużo?

To ostatnie przejęcie było w 2016 roku, kiedy za 32 mld dol. kupił producenta części kosmicznych Precision Castparts. Ale potem… Buffet inwestował, ale dużo mniejsze pieniądze. To inni zbierali z rynku najlepsze kawałki. A ci "inni" to prywatne fundusze kapitałowe (private equity).

Jak podaje "The Wall Street Journal" konkurenci Buffeta mają już do dyspozycji dwa biliony dolarów kapitału gotowego do natychmiastowego zainwestowania - według wyliczeń firmy Preqiun. To dwukrotnie więcej niż dekadę wcześniej. Tymczasem Berkshire Hathaway ma 103,6 mld dol. na koncie i od pięciu już lat jest to stale powyżej 100 mld dol. Oznacza to, że polowanie trwa, ale nie udaje się niczego ustrzelić.

Czyżby Warren Buffet się zestarzał? A może odkrył zbyt dużo ze swojego warsztatu na płatnych obiadach, które co roku sprzedaje na aukcji?

Aukcje zaczynają się zwykle w maju, kiedy teoretycznie inwestorzy powinni sobie zrobić wolne. W ostatnich latach cena obiadu z guru kosztowała średnio 3 mln dol. Pieniądze idą na działalność charytatywną, a uczestnicy obiadów je sobie chwalą. Wielu twierdziło, że spotkanie było warte każdego centa.

Ale oczywiście to nie wiedza, która wyciekła na obiadach jest problemem. To nie pierwszy już raz, kiedy Buffet robi się ostrożny i unika inwestycji. Takie sytuacje zdarzały się w przeszłości.

W 1969 roku też pisał do akcjonariuszy o braku dobrych celów do inwestowania, pod koniec lat 90. unikał zaangażowania w spółki technologiczne, a w połowie pierwszej dekady XXI wieku też wycofywał się z rynku. Za każdym razem wyprzedzało to problemy w światowej gospodarce.

Wszystkie te decyzje się opłacały. Buffet dysponował potem kapitałem, który inwestował w kryzysowych momentach w tanie spółki.

Fundusze upite mnóstwem pieniądza

W ubiegłym roku guru narzekał na trudności w znalezieniu atrakcyjnych transakcji. "Ceny wydają się już prawie nieistotne dla armii optymistycznych nabywców" - napisał akcjonariuszom.

- Przy niskich stopach procentowych i kolegach z funduszy private equity upitych mnóstwem pieniądza, to naturalne, że będzie trudniej dla Berkshire - powiedział WSJ Bill Smead, szef Smead Capital Management, która zaangażowała pieniądze w akcje Berkshire Hathaway.

Inaczej mówiąc, na rynku jest za dużo pieniądza nadrukowanego przez banki centralne i kapitał inwestowany jest już ze zbyt małym potencjalnym zyskiem i zbyt dużym ryzykiem. Co może mieć złe konsekwencje dla gospodarki, gdyby wielu przedsięwzięciom się nie udało.

Tak czy inaczej, wstrzemięźliwa postawa Buffeta wpłynęła na notowania jego firmy. W ostatniej dekadzie jej akcje nie przekraczały znacząco wzrostów na indeksie S&P500, uwzględniając dywidendy. A to nie jest powód do zadowolenia dla akcjonariuszy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
inwestycje
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(59)
Hekator
5 lata temu
Buffet rządzi. Leszcze, uczyć się!
Agresywny Ant...
5 lata temu
Ci co wiedza nigdy nie mówią co wiedzą. Mówią ci co nie wiedzą nic. Informacja to pieniądz.
kalend
5 lata temu
te zielone papierki skończą jak czarne tulipany - już nie długo.
BorozumZAWSZE...
5 lata temu
Wiem....o tym rowniez
Pol
5 lata temu
Kara smierci dla spekulantów wyeliminuje słowo kryzys ze słownika ekonomistów raz na zawsze.
...
Następna strona