Zysk netto grupy Energomontażu-Północ w 2006 roku wyniósł 8,69 mln zł, a przychody wzrosły do 236,3 mln zł - poinformowała spółka.
Firma spodziewa się, że do końca 2010 roku przychody grupy wzrosną trzykrotnie w stosunku do 2005 roku, a zysk netto w jeszcze większym stopniu. Przedstawiona w maju 2006 roku prognoza zakładała uzyskanie w 2006 roku 8,27 mln zł skonsolidowanego zysku netto i 235,6 mln zł przychodów.
W 2006 roku wszystkie spółki z grupy kapitałowej Energomontażu-Północ miały dodatnie wyniki finansowe.
W 2005 roku grupa miała 31,3 mln zł straty netto.
W 2006 roku wszystkie spółki zależne Energomontażu-Północ pierwszy raz od wielu lat przyniosły zyski.
W listopadzie 2006 roku Włodzimierz Dyrka, prezes spółki, informował PAP, że przewiduje, iż w 2007 roku zysk netto grupy może być ponad dwukrotnie wyższy, a przychody mogą wzrosnąć o połowę.
"Nie przedstawiliśmy prognozy wyników na ten rok. Przyjęty budżet zakłada wyniki dużo lepsze niż w 2006 r i jestem przekonany że je zrealizujemy. Zgodnie z wdrażaną przez nas strategią, do końca 2010 roku przychody grupy Energomontażu-Północ powinny wzrosnąć trzykrotnie w stosunku do 2005 roku, a zysk netto w jeszcze większym stopniu" - powiedział cytowany w poniedziałkowym komunikacie prasowym Włodzimierz Dyrka, prezes spółki.
W 2006 roku Energomontaż-Północ zwiększył marże na wykonywanych kontraktach. Marża zysku brutto na sprzedaży wzrosła w 2006 r. do nieco ponad 11 proc., w porównaniu z 6,97 proc. w 2005 r. Grupa zanotowała także dodatni wskaźnik zwrotu na kapitale (ROE), który wyniósł 6,26 proc. (w 2005 r. ROE było ujemne - 49,5 proc.).
"Kontrakty podpisywane przez Energomontaż-Północ są rentowne i zapewniają rozwój firmy w długim terminie" - powiedział Włodzimierz Dyrka.
Energomontaż-Północ nie zamierza podejmować działalności deweloperskiej.
"Wejście w deweloperkę przed kilkoma laty było jednym ze źródeł kłopotów naszej firmy. Z powodu braku odpowiednich kompetencji, wiedzy i zabezpieczenia finansowego Energomontaż-Północ nie będzie angażować się w biznes deweloperski. Wbrew pozorom jest to trudny rynek. To biznes przede wszystkim dla firm z dużymi kompetencjami w tym zakresie i doświadczeniem" - powiedział Włodzimierz Dyrka.
