Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ET: Deutsche Telekom działa bezprawnie

0
Podziel się:

Deutsche Telekom AG jako jeden z udziałowców, pokrywa bieżące koszty funkcjonowania Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatora Ery i Hayah, nie mając zgody legalnego zarządu spółki, uważa Philippe Houdouin, prezes Elektrimu Telekomunikacja, udziałowca PTC. / ISB /

Deutsche Telekom AG jako jeden z udziałowców, pokrywa bieżące koszty funkcjonowania Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatora Ery i Hayah, nie mając zgody legalnego zarządu spółki, uważa Philippe Houdouin, prezes Elektrimu Telekomunikacja, udziałowca PTC.

„Dziś ochroniarze DT po raz kolejny nie dopuścili legalnych władz PTC do siedziby spółki i uniemożliwili im wykonywanie swoich obowiązków, w tym wypłacenia pracownikom należnych wynagrodzeń” – powiedział agencji ISB Houdouin.

Jego zdaniem, działania podejmowane przez DT są bezprawne.

„Najwyraźniej DT postanowiło w pełni pokryć wydatki PTC o łącznej wartości 100-150 milionów euro miesięcznie, w tym wynagrodzenia pracowników. Takie działanie jest kompletnie nielegalne, gdyż nie wyraził na nie zgody legalny zarząd” – uważa Houdouin.

Według niego, jest to kolejna eskalacja konfliktu spowodowana przez DT, który „w sposób nielegalny” utrzymuje kontrolę nad PTC wbrew wyrokom sądów polskich i austriackich względem praw własności Elektrimu Telekomunikacja.

Sąd rejonowy w połowie listopada 2005 roku przywrócił wpis Elektrimu Telekomunikacja Sp. z o.o. (ET) jako wspólnika w Krajowym Rejestrze Sądowym PTC po zmianach wprowadzonych na wniosek Elektrimu SA.

Sąd przywrócił także wpis Bogusława Kułakowskiego, Ryszarda Pospieszyńskiego i Jonathana Easticka jako członków zarządu. W wyniku złożonych w międzyczasie rezygnacji przez Bogusława Kułakowskiego i Martina Schneidera, zarząd PTC składa się z: Jonathana Easticka, Ryszarda Pospieszyńskiego oraz Wilhelma Stuckemanna. Przywrócono także wcześniejszy wpis przedstawicieli udziałowców zasiadających w radzie nadzorczej operatora z ramienia DT i ET.

Jednak wykreślony już z KRS zarząd nadal nie wpuszcza do siedziby Easticka i Pospieszyńskiego.

Sytuacja znacznie się skomplikowała, kiedy okazało się, że zagrożone są terminowe wypłaty wynagrodzeń dla pracowników PTC i jej kontrahentów. Było to spowodowane odejściem kilku pracowników, którzy mieli wymagane przez banki pełnomocnictwa na dokonywanie przelewów zarobków. Pełnomocnictwo takie musi być potwierdzone przez co najmniej dwóch członków zarządu spółki i musi być zgodne z aktualnym wpisem w KRS.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)