"Pozycja Polski jest absolutnie unikatowa, to tutaj bije europejskie serce naszej firmy. W Polsce mamy fabrykę, centrum IT, centra dystrybucji, HUB - czyli wszystkie piony naszej działalności, a to oznacza, że zamierzamy inwestować tutaj dalej. Polska jest dla nas tak samo ważnym rynkiem, jak duże rynki: USA, Wielkiej Brytanii czy Niemcy. Warto też podkreślić, że te 2 tys. osób, które zatrudniamy w Polsce stanowi 2% globalnego zatrudnienia w GSK, to bardzo dużo" - powiedział prezes Nikos Xydias podczas spotkania prasowego.
W ciągu ostatnich 20 lat firma GSK zainwestowała w Polsce 2 mld zł - m.in. zmodernizowała i rozbudowała fabrykę leków w Poznaniu oraz zbudowała 5 centrów kompetencji (największym jest Centrum Usług Biznesowych GSK IT, utworzone w 2005 r. i zatrudniające obecnie 700 osób).
GSK prowadzi obecnie 50 badań klinicznych w takich obszarach terapeutycznych, jak onkologia, kardiologia czy choroby autoimmunologiczne.
"Obecnie wydaliśmy na nie 12,1 mln zł, 50 badań klinicznych o wartości ponad 12 mln zł w 8 obszarach terapeutycznych, m.in. w onkologii, kardiologii czy chorobach autoimmunologicznych. Obejmują one 800 pacjentów. To na pewno będzie trend rosnący i będziemy rozszerzać tę działalność w Polsce" - powiedział dyrektor relacji zewnętrznych i publicznego rynku szczepionek GSK Krzysztof Kępiński podczas spotkania.
Jak poinformował, GSK zdecydował się wejść w nowy obszar terapeutyczny - onkologię. Firma pracuje nad lekami w tym zakresie.
Polska jest także centrum zarządzania dostawami leków i szczepionek oraz produktów ochrony zdrowia na rynki zagraniczne. Centrum dystrybucyjno-logistyczne w Gądkach zarządza dostawami leków i szczepionek do 30 tys. punktów w 12 krajach europejskich, realizując rocznie 750 tys. dostaw. Z kolei za dystrybucję produktów ochrony zdrowia odpowiada centrum dystrybucyjno-logistyczne w Kampinosie, które realizuje rocznie 11 tys. dostaw ok. 130 mln produktów konsumenckich na 16 rynków.
"Jesteśmy w Polsce na dobre i na złe. Oczywiście, ważne są trendy ekonomiczne, stabilne środowisko gospodarcze, długofalowa perspektywa, ale najważniejszym czynnikiem powodującym, że to w Polsce chcemy inwestować są kompetencje Polaków, ich chęć stałego rozwijania się, głód sukcesu. Dzięki temu udało nam się dokonać 80 akwizycji i przenieść ich produkcję do Poznania. Oczywiście, ITR (innowacyjny tryb rozwojowy) byłby istotny w podejmowaniu decyzji o dalszych inwestycjach, dlatego czekamy na decyzję polskiego rządu" - podkreślił prezes GSK.
"Tylko w 2017 roku przekazaliśmy do budżetu ok. 74 mln zł jako składki ZUS, 246 mln zł w podatkach (PIT, VAT, CIT, ZUS), a w latach 2015-2017 kwotę 0,7 mld zł w podatkach (PIT, CIT, VAT). To jeden z elementów pokazujących skalę naszego zaangażowania w Polsce. Myślę, że jesteśmy ważnym elementem polskiej gospodarki i dlatego cieszy nas rozmowa o ITR i mam nadzieję, że zostanie on szybko wdrożony" - powiedział także Kępiński.
Wskazał, że firma ma 87 fabryk na całym świecie, a każda ma swoją specjalizację.
"Akurat poznańska specjalizuje się w produkcji wyrobów twardych, ale warto podkreślić, że produkowanych jest wyłącznie w Poznaniu 17-18 leków, które potem trafiają na rynki całego świata. Jesteśmy jedną z nielicznych firm farmaceutycznych która ma dodatni bilans handlowy" - powiedział dyrektor.
GSK podało, że leki produkowane w Poznaniu od 2017 r. plasują się wśród najczęściej stosowanych leków HIV na świecie. Trafiają one do pacjentów w ok. 130 krajach. Leki HIV są produkowane w Poznaniu od kilkunastu lat, po raz pierwszy trafiły do poznańskiej fabryki w 2006 r., a kolejne transfery miały miejsce już w roku 2012.
GSK jest globalną firmą z sektora ochrony zdrowia ukierunkowaną na postęp wiedzy naukowej. Prowadzi badania i rozwój szerokiej gamy innowacyjnych produktów na trzech podstawowych obszarach: produktów farmaceutycznych (Pharmaceuticals), szczepionek (Vaccines) i produktów ochrony zdrowia (Consumer Healthcare). GSP posiada oddziały handlowe w ponad 150 państwach całego świata, sieć 87 zakładów produkcyjnych oraz duże ośrodki badawcze w Wielkiej Brytanii, USA, Belgii i Chinach.
