Inwestorzy musieli odprowadzić wyższy haracz, ponieważ ich zarobki z inwestycji w akcje były największe w historii - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Ministerstwo finansów przy planowaniu budżetu założyło, że z tak zwanego 19-procentowego podatku Belki wpłynie do kasy państwa niewiele ponad miliard złotych. Tymczasem ze wstępnych szacunków wynika, że wpływy przekroczyły cztery miliardy - pisze gazeta.
Główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak wyjaśnia, że tak niespotykany wzrost podatkowych dochodów z tytułu zysków na giełdzie wynika z boomu, z jakim mieliśmy do czynienia w ubiegłym roku.
Najbardziej skorzystały na tym Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, które pozyskały od Polaków w ubiegłym roku prawie 38 miliardów złotych.
Ministerstwo finansów jeszcze nie ogłosiło oficjalnie, ile pieniędzy wpłynęło do kasy państwa w kwietniu, kiedy inwestorzy giełdowi płacą podatek od zysków osiągniętych na rynku kapitałowym. Jednak wstępne dane resort już ma. Opierając się na nich wicepremier- minister finansów Zyta Gilowska zapewniała we wtorek, że deficyt budżetowy w tym roku może być niższy od planowanego nawet o 20 procent.