Głównym celem Hutmenu jest obniżenie kosztów w związku z niesprzyjającą sytuacją na rynku metali. Spółka może zamknąć produkcję rur miedzianych, jeśli okaże się nieopłacalna.
- _ Sytuacja producentów metali w strefie euro jest niezwykle trudna. Konieczna jest restrukturyzacja i obniżenie kosztów _ - powiedział Arkadiusz Krężel, przewodniczący rady nadzorczej Hutmenu.
Zdaniem przedstawicieli spółki wolumen sprzedaży Hutmenu się nie zmniejszył, ale spadły marże.
- _ Wyniki Hutmenu za pierwszy kwartał nie będą zachwycające _ - powiedział Piotr Szeliga, prezes Impexmetalu, który jest głównym akcjonariuszem Hutmenu.
Do 30 czerwca zarząd spółki ma czas na przeanalizowanie sytuacji i ocenę aktywów spółki. Wtedy zapadną decyzje co do przyszłości m.in. centrum produktowego rur miedzianych we Wrocławiu.
- _ Jesteśmy mało elestycznym producentem, gdyż wytwarzamy tylko rury twarde. Potrzebna jest modernizacja, umożliwiająca poszerzenie gamy produktowej _ - powiedział Krężel.
Modernizacja wiązałaby się z przeniesieniem produkcji pod Wrocław. Zdaniem Krężla inwestycja może wynieść 150-180 mln zł.
- _ Szukamy partnera, który jest dostawcą lub producentem miedzi albo chociaż dużym jej konsumentem. Wysłaliśmy informację do kilkunastu europejskich producentów oraz do KGHM, którego traktujemy jako naszego głównego, naturalnego partnera _ - powiedział Krężel.
Krężel powiedział też, że jeśli z analiz zarządu wyjdzie, że ta działalność przynosi straty, zostanie ona zamknięta.