Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KGHM wolałby nie płacić dywidendy

0
Podziel się:

Mirosław Krutin zapowiada, że tegoroczne inwestycje koncernu mają wynieść 939 mln zł.

KGHM wolałby nie płacić dywidendy

Zdaniem prezesa KGHM Mirosława Krutina, obecnie dywidenda to tylko jeden z elementów, które mają wpływ na spółkę, a większe znaczenie w obecnej sytuacji rynkowej ma cena miedzi i kurs walutowy.

Krutin poinformował dziennikarzy, iż przedstawiciele spółki w najbliższym tygodniu odbędą szereg spotkań, przy okazji konferencji Cesco w Chile, które będą okazją do rozmów na temat przejęć.

KGHM założył w budżecie na 2009 rok, iż z zysku za 2008 nie wypłaci dywidendy. Spółka prognozuje osiągnięcie w tym roku 488 mln zł zysku i 7,048 mld zł przychodów.

Tegoroczne inwestycje kapitałowe koncernu mają wynieść 939 mln zł, a na zakup i budowę środków trwałych spółka przeznaczy 1.235 mln zł. Do roku 2018 KGHM planuje wydać na projekty strategiczne 19 mld zł.

Z informacji ministerstwa skarbu wynika natomiast, iż resort skarbu chce wypłaty dywidendy za 2008 rok.

_ Plany inwestycyjne są realizowane. Nie czekamy na wypłatę dywidendy. W tej chwili większe znaczenie dla realizacji inwestycji mają kurs dolara i cena miedzi _ - powiedział Krutin dziennikarzom.

Prezes potwierdził, że jego zdaniem dywidenda nie powinna zostać wypłacona.

_ Biorąc pod uwagę strategię, wydatki operacyjne czy dużą zmienność na rynku, moim zdaniem nie powinno być dywidendy, ale ostateczna decyzja należy do właściciela _ - powiedział.

Dodał, że prawdopodobnie w maju odbędzie się spotkanie z ministrem skarbu i radą nadzorczą, aby omówić sprawę dywidendy.

Prezes poinformował, że spółka bada możliwości akwizycyjne. Okazją do rozmów w tej sprawie może być udział przedstawicieli firmy na konferencji CESCO w Chile w przyszłym tygodniu.

_ Myślę, że krótką listę ewentualnych celów podamy po drugim kwartale _ - powiedział prezes.

CESCO to kilkudniowa konferencja z udziałem światowych producentów, przetwórców i odbiorców miedzi.

KGHM negocjuje obecnie kontrakty na dostawę energii elektrycznej na część drugiego kwartału. Zdaniem prezesa kontrakty te powinny być korzystniejsze, niż te zawarte w pierwszym kwartale.

_ Jesteśmy w ostatniej fazie negocjacji kontraktów na dostawę energii na część drugiego kwartału. Obecnie ceny energii spadają, więc można się spodziewać, że cena w kontraktach będzie niższa o kilkanaście procent od ceny z pierwszego kwartału _ - powiedział.

Według informacji prezesa w pierwszym kwartale 2009 roku cena energii elektrycznej w porównaniu z pierwszym kwartałem 2008 roku wzrosła o 70 procent.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)