Aż o kilkanaście procent spadł podczas wtorkowej sesji na Wall Street kurs znanego koncernu informatycznego HP. Wszystko przez bardzo nieudaną transakcję.
Spółka poinformowała dzisiaj przy okazji publikacji wyników kwartalnych, że musiała odpisać aż 8,8 miliarda dolarów z powodu nieprawidłowości księgowych, które miały miejsce podczas głośnego w ubiegłym roku przejęcia brytyjskiej firmy Autonomy. Już samo otwarcie notowań na nowojorskim parkiecie przyniosło spadek kursu HP o 13 procent. Potem było tylko gorzej i w rezultacie akcje zleciały o 15 procent do swojego historycznego minimum.
Warto zauważyć, że to już nie pierwsza wpadka koncernu HP. Gdy przed rokiem firma zdecydowała się na transakcję wartą prawie 10 miliardów dolarów, już wtedy rynek spekulował na temat nieprawidłowości, a część inwestorów zaczęła wyprzedawać akcje.
Skandal związany z HP okazał się najważniejszą informacją podczas wtorkowej sesji na Wall Street. Główne indeksy zanotowały straty. Nastrojów nie poprawiły inwestorom lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne.
Zobacz główne indeksy na Wall Street podczas wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Do amerykańskich inwestorów napłynęły we wtorek najnowsze dane z rynku nieruchomości. Według nich w październiku w USA rozpoczęto w sumie budowy 894 tysięcy domów. Dane okazały się o ponad trzy procent wyższe w porównaniu do września, a co więcej najlepsze od połowy 2008 roku.
Nastrojów wśród graczy nie poprawił jednak szef Fed Ben Bernanke. Podczas swojego wtorkowego wystąpienia stwierdził, że problem klifu fiskalnego może ponownie wpędzić amerykańską gospodarkę w spowolnienie. Ponownie zauważył również, że sytuacja na amerykańskim rynku pracy wciąż nie jest zadowalająca.
Inwestorzy nie zdecydowali się jednak na kupowanie akcji. Podobnie jak gracze w Europie wstrzymywali się z decyzjami do czasu pojawiania się informacji na temat decyzji Eurogrupy w sprawie dalszej pomocy dla Grecji. Do czasu zamknięcia handlu na Wall Street żaden w komunikat w tej sprawie się jednak nie pojawił.