Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Nowojorska giełda wciąż wierzy w Greków?

0
Podziel się:

Zobacz, jak przebiegła czwartkowa sesja na nowojorskiej giełdzie.

Nowojorska giełda wciąż wierzy w Greków?
(Xinhua/eyevine/EAST NEWS)

Dopiero końcówka sesja na nowojorskiej giełdzie przyniosła w czwartek wyprzedaż akcji. Przez większość handlu inwestorzy próbowali jednak odreagować wcześniejsze spadki.

I chociaż skutki tego odreagowania nie są imponujące, to można mówić o chwilowym uspokojeniu, które zagościło na Wall Street. Indeksy Dow Jones oraz S&P500 obroniły poziom zamknięcia ze środy, natomiast Nasdaq zaliczył symboliczny spadek.

Największy wpływ na notowania na nowojorskiej giełdzie miały w czwartek nowe doniesienia na temat prób utworzenia rządu w Grecji. Trzecie podejście i powierzenie misji stworzenia gabinetu kolejnej partii dały inwestorom przynajmniej niewielkie nadzieje na poprawę sytuacji. Na razie jednak jest zbyt wcześnie, by mówić o jakimkolwiek sukcesie.

Większego wpływu na nastroje na Wall Street nie miały za to dane makroekonomiczne, które napłynęły na amerykański rynek. Jeżeli chodzi o rynek pracy, to w ubiegłym tygodniu po zasiłki zgłosiło się po raz pierwszy 367 tysięcy bezrobotnych. Wynik był nieznacznie lepszy od wcześniejszych prognoz analityków.

Inwestorzy mieli również okazję po raz kolejny posłuchać w czwartek słów prezesa amerykańskiego banku centralnego Fed, który przemawiał podczas spotkanie poświęconego systemowi bankowemu. Przyznał, że banki w USA wciąż muszą uważnie pilnować swojej kondycji, przystosować się do nowych realiów rynkowych i regulacji.

Najwięcej wśród spółek notowanych w indeksie Dow Jones największym wzięciem cieszyły się akcje koncernu farmaceutycznego Pfizer, które poszły w górę o prawie 2 procent. Najwięcej z kolei straciły akcje spółki informatycznej Cisco. Dziesięcioprocentowy zjazd kursu firma zawdzięcza spadkowi sprzedaży, który był znacznie gorszy od wcześniejszych prognoz analityków.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)