Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

W końcu są zyski. Orange Polska przerywa czarną serię

7
Podziel się:

Odpływ klientów telefonów stacjonarnych Orange nadrabia ostatnio przyrostem tych komórkowych i internetem światłowodowym. Mimo spadku przychodów udało się wyjść na plus w trzecim kwartale. Po dwóch kwartałach przerwy.

Prezes Orange Polska, Jean Francois Fallacher
Prezes Orange Polska, Jean Francois Fallacher (East News / Bartosz Krupa)

Orange Polska miał 91 mln zł skonsolidowanego zysku netto w trzecim kwartale, czyli był o 107 mln zł wyższy niż w poprzednim okresie. To miła niespodzianka po dwóch poprzednich kwartałach, kiedy łącznie było 66 mln zł na minusie. W ubiegłym roku o tej samej porze było 28 mln zł zysku, czyli jest wyraźna poprawa. Trzeba tutaj zrobić zastrzeżenie, że rok temu firma stosowała jeszcze inne standardy rachunkowości. Gdyby je utrzymać, to byłoby aż 125 mln zł na plus w trzecim kwartale 2018.

Tempo wzrostu zysków jest jak widać wysokie. Tym bardziej jeśli się porówna z prognozami analityków, którzy nie bardzo wierzyli w spółkę i przewidywali zaledwie 3,5 mln zł na plusie.

Źródłem poprawy jest napływ klientów. Ale nie tych telefonii stacjonarnej. Telefony stacjonarne ma w Orange jeszcze 3,5 mln osób. Ta liczba maleje o średnio 23 tys. klientów miesięcznie w tym roku.

Zobacz też: Marcin Chruściel, dyrektor Orange Finanse o "uberyzacji bankowości"

Klienci dali się namówić na Orange Love

Część korzysta już jednak z tej usługi przez łącza internetowe, a część decyduje się na usługi łączone (tzw. konwergentne), tj. telefonu stacjonarnego z komórkowym pod marką „Orange Love”. Klientów takiej usługi przybyło w trzecim kwartale 47 tysięcy, a w ciągu dwunastu miesięcy aż 288 tysięcy. Już to amortyzuje odpływ usług stacjonarnych.

A dochodzi do tego jeszcze wzrost liczby sprzedanych usług telefonii komórkowej o aż 130 tys. w kwartale, z czego 67 tys. kart pre-paid i 63 tys. abonamentów. W przypadku tych drugich z sukcesem rozwija się głównie tzw. telefonia M2M, czyli telefony, umożliwiające kontakt z innymi urządzeniami, np. kamerami. Orange ma już 1,4 mln użytkowników takich usług, a w kwartale ich liczba wzrosła o 57 tys. - najszybciej w tym roku.

W przypadku dostępu szerokopasmowego, najszybciej przyrasta w Orange ultraszybki internet przez światłowód, który od czerwca do września wybrało 40 tys. osób. Prawie tyle samo klientów zrezygnowało z tradycyjnej formy ADSL. Wzrosła jeszcze o 20 tys. liczba użytkowników internetu bezprzewodowego i w podsumowaniu liczba sprzedanych usług szerokopasmowych wzrosła łącznie o 24 tysiące do 2,53 miliona.

Orange Polska ma w zasięgu sieci światłowodowej blisko 3,2 mln gospodarstw domowych w 116 miastach Polski, a poziom penetracji usługi wynosi 10 proc.

- W trzecim kwartale, pomimo okresu wakacyjnego, osiągnęliśmy dobre wyniki komercyjne. Do naszej sieci światłowodowej przyłączyliśmy netto 38 tys. klientów, niemal wyrównując rekordowe osiągnięcie z poprzedniego kwartału - powiedział prezes Jean-François Fallacher. - Według naszych własnych badań rynkowych, w ciągu ostatnich trzech lat zwiększyliśmy udział w rynku przewodowego dostępu do internetu na obszarach, w których inwestujemy - dodał.

Przychody w dół, zyski w górę

Z czego wziął się wzrost zysków? Nie z większych przychodów, bo te akurat spadły o 14 mln zł rok do roku do 2,8 mld zł. Udało się firmie jednak ściąć część kosztów. Głównie chodzi o usługi obce, które ograniczono o 27 mln zł rok do roku.

Do tego doszło jeszcze mniejsze wliczenie w koszty dyskonta koncesji UMTS - 7 mln zł zamiast 27 mln zł rok temu i to wszystko razem składa się na poprawę wyniku.

Zysk EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) wyniósł 792 mln zł i był o 83 mln zł wyższy niż w poprzednim kwartale i 58 mln zł wyższy niż rok temu.

Spółka podała, że wzrost EBITDA odzwierciedla głównie poprawę trendu przychodów, głównie z usług konwergentnych, ale i poprawę przychodów z roamingu oraz sprzedaży telefonów. To ostatnie ma być efektem wprowadzenia możliwości zakupu nowego telefonu na raty w dowolnym momencie trwania umowy.

- Bardzo mnie cieszy, że zarówno trend przychodów i EBITDA jak i generowane przepływy pieniężne uległy w trzecim kwartale widocznej poprawie - powiedział Maciej Nowohoński, członek zarządu ds. finansów Orange. - Na wysokość przychodów i kosztów korzystnie wpłynęły renegocjacje hurtowych stawek roamingowych oraz właściwe zarządzanie w odniesieniu do użytkowników nadużywających roamingu - dodał.

Poinformował przy tym, że spółka sfinalizowała sprzedaż kilku dużych nieruchomości. Uzyskane w ten sposób środki pieniężne wpłyną w kolejnych kwartałach.

- Stan środków pieniężnych na koniec września odzwierciedlał z jednej strony płatność kary nałożonej przez Komisję Europejską, a z drugiej - pierwszą transzę opłaty wstępnej z tytułu umowy hurtowej z T-Mobile - informuje Nowohoński. - Po dziewięciu miesiącach, nasze trendy biznesowe są stabilne oraz zbieżne z naszymi oczekiwaniami i celami. Potwierdzamy zatem cel całoroczny skorygowanej EBITDA na poziomie ok. 3 mld zł zgodnie z MSR 18 oraz 2,75 mld zł zgodnie z MSSF 15 - podsumował.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
Marek
5 lata temu
Obóz Pracy. Potwierdzam w 2018 zwolnili 1500, a w 2019 odejdzie kolejne 1500.. Bo ludzie mają już dość tego obozu. Zyski się zwiększają bo zmniejszają koszty pracy. Ale nic nie ulepszają ...Ta firma to Kolonia Francuska..do wyzysku i wyssania z ludzi krwi ostatniej.
hmm
6 lat temu
To chyba jakieś niedopatrzenie, że pojawił się zysk. Teraz będą musieli zapłacić podatek polskiemu fiskusowi. Pewnie zaraz France Telekom podniesie opłaty za używanie znaku handlowego stwierdzając, że opłata w wysokości 1,6% przychodów to za mało.
Robert
6 lat temu
Orange zyskuje ale roaming uwalili. Miało być jak w kraju i chwilę było, teraz znowu kasują jak za zboże i jeszcze piszą, że to nie ich decyzja, uważam, że tak sformułowana wiadomość ukrywa fakt, że o tą decyzję zabiegali: "Rozpoczales transmisje danych w roamingu w Strefie 1(UE). Za korzystanie z internetu w roamingu naliczymy 10,738 gr/1MB . Cena zawiera doplate wynikajaca z decyzji Prezesa UKE.
XXX..
6 lat temu
Doją nas jak rolnik krowę 500 000 zł roczni zysku .Zysk jest wtedy gdy koszty utrzymania odejmiemy od dochodów . W tym kraju okradają nas wszyscy od władzy po zwykłego handlarza i to ma być demokracja . Tu nie było niema i nie będzie demokracji.
kuba
6 lat temu
Orange to są najwięksi naciągacze i oszuści. Ustaliłem abonament na 20 zł a oszuści chcieli mi wcisnąć za 55 złotych. To są złodzieje.