Polski rynek budowlany cechuje rosnące zapotrzebowanie na usługi akredytowanych organizacji, zwłaszcza badawczych, które wspierają producentów w zakresie potwierdzania właściwości użytkowych produkowanych przez nich materiałów, wyrobów i systemów budowlanych, uważają przedstawiciele Polskiego Centrum Akredytacji (PCA), Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa (MIB) oraz branży. Według nich, kolejnym krokiem może być akredytacja usług budowlanych, choć na razie w dużej mierze na zasadzie dobrowolności.
"Obecnie akredytowanych jest przez nas ponad 1 500 podmiotów. Co roku, w ramach Światowego Dnia Akredytacji, staramy się pokazywać kolejnym sektorom gospodarki korzyści płynące z akredytacji. W tym roku skupiamy się na sektorze infrastruktury i budownictwa. Dlaczego? Na co dzień często zastanawiamy się, czy miejsca, w których mieszkamy, pracujemy i przebywamy, są bezpieczne. Czy środowisko, w którym pracujemy, jest bezpieczne, czy pomiary, które je opisują, zostały poprawnie wykonane i czy są wiarygodne. Wreszcie, czy materiały budowlane, z których zostały wykonane obiekty, w których się znajdujemy, spełniają wymagania odpowiednich specyfikacji. Inny aspekt, nad którym się zastanawiamy, to bezpieczeństwo budynków w kwestii rozprzestrzeniania się ognia, odporności na wodę, wstrząsy, wpływu na środowisko i społeczeństwo" - powiedziała dyrektor PCA Lucyna Olborska, otwierając debatę ekspercką poświęconą akredytacji w budownictwie.
Uczestnicy debaty zgodzili się, że akredytacja jest jednym z kluczowych czynników w zapewnieniu bezpieczeństwa użytkowanej infrastruktury i jakości wyrobów.
"Akredytacja to dla nas bardzo istotny element. Zajmujemy się nadzorem nad praktycznie całością rynku wyrobów budowlanych w Polsce. Mało jest obszarów, których nie dotykamy - począwszy od samego wprowadzenia wyrobów do obrotu, poprzez sprawdzanie przy budowie i eksploatacji. Dla obywatela akredytacja to - w moim odczuciu - pewność wykonania badania odpowiednią metodą, czyli gwarancja, że to, co deklaruje producent materiałów, odzwierciedla stan faktyczny. Z naszego punktu widzenia, jako organu, daje to pewność wyników badań. Ustawa zobowiązuje nas, by badania kontrolne wyrobów budowlanych wprowadzanych na rynek były wykonywane przez laboratoria akredytowane" - wskazał Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego Jacek Szer.
"Dla mnie akredytacja to potwierdzenie kompetencji, tego, że robimy coś w sposób niezależny, bezstronny, oceniany w oparciu o dowody. To początek budowania tego zaufania do sektora infrastruktury. My jesteśmy na początku tej całej drogi, więc akredytacja jest dla nas bardzo istotna. Dzięki niej nasi klienci mają do nas zaufanie, klient czuje się z naszym certyfikatem bezpiecznie" - dodała kierownik Zakładu Certyfikacji w Instytucie Techniki Budowlanej Katarzyna Hatowska.
Potrzebę certyfikacji przez akredytowane instytucje widzą jednak nie tylko przedstawiciele regulatora, ale i biznes.
"Akredytowane laboratoria czy jednostki certyfikujące, to jest naturalne otoczenie producenta. Nie ma możliwości, by ich nie było. Na rynku otwartym, rynku wolnym jest wielu producentów, którzy wprowadzają swoje rozwiązania, nie ma innej możliwości, jak poddać je ocenie" - podkreślił prezes Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń Jacek Michalak.
J. Michalak wskazał jednocześnie, że potrzeby producentów w zakresie certyfikacji swoich produktów czasami przekraczają możliwości krajowego rynku akredytowanych organizacji.
"Patrząc na liczbę laboratoriów akredytowanych, widzę ciągle miejsce dla nowych jednostek. Nie ma w Polsce wystarczających usług badawczych. My badamy nasze produkty także za granicą, czasami by uzyskać dodatkową weryfikację, a czasami po prostu dlatego, że [tam] jest szybciej. Mówiąc o akredytacji, jesteśmy 'na krzywej wznoszącej' i ja ze swojej perspektywy widzę miejsce dla nowych jednostek, szczególnie badawczych, zajmujących się badaniami" - podkreślił prezes.
Z jego opinią zgodził się Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego, zauważając jednocześnie, że w Polsce istnieje przestrzeń dla powstawania nowych akredytowanych laboratoriów.
"Mamy przestrzeń dla zwiększania liczby akredytowanych laboratoriów, zwłaszcza jeżeli chodzi o dostępność pewnych badań, które powinny być wykonywane niezwłocznie, gdy np. chcemy mieć szybką odpowiedź nt. wyrobu wprowadzanego na rynek. Patrząc na rynek, faktycznie mamy czasami problem ze zleceniem badania. Zdarza się, że w nielicznych obszarach mamy do wyboru tylko jedno laboratorium. Pojawia się wtedy pytanie, czy to powinno być to samo laboratorium, które robiło badanie dla firmy" - powiedział J. Szer.
"Akredytacja jest w kolejnictwie stosunkowo nowym zagadnieniem, ale jest to zagadnienie kluczowe. Szczególnie dla dopuszczania taboru, urządzeń i budowli, które mają wpływ na bezpieczeństwo. Odnosząc się do liczby jednostek [akredytowanych] w kolejnictwie, sytuacja wygląda bardzo różnie" - powiedziała naczelnik wydziału rynku infrastruktury w departamencie zezwoleń technicznych i interoperacyjności Urzędu Transportu Kolejowego Natalia Petryk.
Wskazała, że choć w większości obszarów wsparcie instytucji akredytowanych jest wystarczające, to w niektórych - np. łączności przewodowej i bezprzewodowej - krajowe podmioty mogę zwracać się tylko do jednej akredytowanej jednostki. "To obszary, które muszą być uzupełniane, i mamy nadzieję, że tu jednostki będą się pojawiać" - powiedziała N. Petryk.
Na tę uwagę odpowiedziała Lucyna Olborska: "My widzimy to z innej strony - tam, gdzie nie ma dostatecznej liczby akredytowanych organizacji, pojawiają się wnioskujące o akredytację nowe jednostki. Rynek kolejowy należy do takich przykładów. Jest to dowód, że rynek potrafi odpowiadać na pojawiające się potrzeby" - skomentowała dyrektor PCA.
"Na przykład jedno z akredytowanych przez nas laboratoriów, działające w wielu obszarach, rozszerzyło niedawno swoją działalność o badanie próbek pod kątem zawartości azbestu, przychodzących z Francji" - wyjaśniła L. Olborska.
Uczestnicy debaty zastanawiali się także nad przyszłością akredytacji w sektorze budowlanym.
"Jest ogromna przyszłość dla akredytacji i certyfikacji, bo choć poważni producenci są przebadani 'jak należy', to na rynku jest wiele inwestycji, gdzie wykorzystywane są jednocześnie materiały od wielu różnych producentów. I tu, myślę, że jest miejsce, jeżeli chodzi o certyfikację usług wykonawczych" - zaznaczył J. Michalak.
"My podejmowaliśmy już próby w tym kierunku. Dziś każdy z producentów, starając się zwiększyć swoją sprzedaż, prowadzi różne działania i ma własne systemy certyfikowanych wykonawców, ale certyfikowanych przez producenta. Próbowaliśmy lobbować na rzecz dobrowolnego systemu, w którym funkcjonowaliby wykonawcy posiadający certyfikat stowarzyszenia, być może instytutu. To byłby element porządkujący rynek. Wierzę, że kiedyś znajdziemy się w takiej sytuacji, że Polska będzie posiadała jakiś system certyfikacji wykonawców usług, być może z udziałem PCA" - kontynuował Jacek Michalak.
Uczestnicy debaty zgodzili się, że kwestia jakości usług wykonawczych niejednokrotnie odgrywa większą rolę niż jakość i rodzaj stosowanych rozwiązań. Według GUNB kluczowe jest tu kształcenie odpowiedzialnych osób, choć akredytowane jednostki mogą brać udział w weryfikacji przygotowania pracowników do zawodu.
"Drugim elementem [obok kształcenia] jest być może certyfikacja pracowników, weryfikacja, na ile są przygotowani do zawodu. Tu widzę obszar, aczkolwiek w ramach dobrowolności. Nie można nadmiernie regulować" - wskazał Jacek Szer.
"Uprawnienia zawodowe mogą wynikać z certyfikatu udzielonego przez akredytowaną jednostkę certyfikującą,. W niektórych krajach są wymagania prawne, by w zawodach budowlanych pracowały osoby z kompetencjami potwierdzonymi przez akredytowane jednostki certyfikujące" - dodała Lucyna Olborska.
Zgodnie z normą PN-EN ISO/IEC 17000:2006 akredytacja jest to atestacja przez stronę trzecią, dotycząca jednostki oceniającej zgodność, służąca formalnemu wykazaniu jej kompetencji do wykonywania określonych zadań w zakresie oceny zgodności.
Akredytację należy rozumieć jako formalne uznanie przez upoważnioną jednostkę akredytującą kompetencji organizacji działających w obszarze oceny zgodności, czyli jednostek certyfikujących, inspekcyjnych lub laboratoriów do wykonywania określonych działań. Upoważnienie jednostki akredytującej jest zwykle uzyskiwane od rządu.
Akredytacja służy budowaniu i umacnianiu zaufania do wyników wzorcowań, badań i inspekcji, certyfikowanych wyrobów i usług, kwalifikacji certyfikowanych osób oraz certyfikowanych systemów zarządzania. Zasady akredytacji ujęte są w międzynarodowych normach i wytycznych, w których określone są wymagania, zarówno dla jednostek akredytujących, jak i dla podlegających akredytacji jednostek oceniających zgodność. Uzyskanie akredytacji oznacza, że akredytowane podmioty zostały ocenione według tych norm i wytycznych.