- poinformował bank we wtorek.
"W chwili obecnej bank Pekao SA nie prowadzi negocjacji ze spółką Szeptel w sprawie restrukturyzacji zadłużenia, ponieważ Szeptel nie przedstawił żadnych propozycji mogących być przedmiotem ewentualnych negocjacji" - podał bank w komunikacie.
Wierzytelności banku zostały zabezpieczone przez przeniesienie na Pekao własności części majątku spółki - urządzeń telekomunikacyjnych stanowiących wyposażenie central abonenckich.
Bank ocenia zatem, że jego pozycja prawna jest bardziej uprzywilejowana niż w przypadku zastawu lub hipoteki, stąd jego wierzytelności nie mogą być objęte postępowaniem układowym.
"Bank Pekao SA jest gotowy rozważyć racjonalną propozycję restrukturyzacji przedstawioną przez Szeptel, jednakże pod warunkiem, iż propozycja ta stanowić będzie korzystniejszą z punktu widzenia interesu banku alternatywę wobec przymusowego trybu odzyskiwania należności" - głosi komunikat.
Bank podał, że jak dotąd, Szeptel nie przedstawił bankowi żadnych faktów, które mogłyby potwierdzić realność propozycji układowych.
Szeptel prowadzi obecnie postępowanie układowe i proponuje wierzycielom, aby zgodzili się na umorzenie 40 proc. objętych układem długów wynoszących 37 mln zł. Pozostałą część Szeptel chciałby spłacić w 30 kwartalnych ratach. Całe zadłużenie Szeptela wynosi 39 mln zł.
W minionym tygodniu przewodniczący rady nadzorczej Szeptela Andrzej Piechocki zapowiedział, że jeżeli wierzyciele zgodzą się na warunki układu zaproponowane przez spółkę, to firma wyjdzie na prostą i w przyszłym roku osiągnie 50-proc. wzrost przychodów.
Nie chciał się jednak wypowiadać na temat szans porozumienia z bankiem Pekao SA.
"Mamy czas do 25 czerwca, albo się uda, albo nie" - powiedział.
Szeptel ma obecnie 16,7 tys abonentów. Na koniec I kwartału 2002 roku spółka miała 4,6 mln zł przychodów, strata operacyjna wyniosła 0,9 mln zł, a strata netto 3,83 mln zł.
