PZU spodziewa się, że w ciągu pięciu lat składka z ubezpieczeń związanych z lekami wyniesie kilkaset milionów złotych. PZU chce pozyskać w ciągu roku kilkadziesiąt tysięcy klientów, osób fizycznych, z grupowych ubezpieczeń lekowych - poinformował Artur Smolarek, dyrektor w grupie PZU.
_ - Chcemy zbierać z obszaru leków kilkaset milionów składki w ciągu pięciu lat _ - powiedział na konferencji Artur Smolarek, dyrektor w PZU. Andrzej Klesyk, prezes PZU, podtrzymał, że w ciągu pięciu lat przypis składki z ubezpieczeń zdrowotnych może wzrosnąć o 5 mld zł.
_ - Realizacja tego planu wymaga zmian legislacyjnych, na razie mówimy o małym kroku w tym obszarze _ - powiedział w środę Klesyk.
PZU poinformowało w środę o wprowadzeniu na rynek grupowych ubezpieczeń lekowych, które będą oferowane w ramach ubezpieczeń grupowych, finansowanych przez pracodawców dla swoich pracowników.
Dzięki temu ubezpieczeniu jego posiadacz płacić ma w aptece 20 proc. ceny leku na receptę, pozostałe 80 proc. pokrywać ma PZU w ramach ubezpieczenia._ - To ubezpieczenie komplementarne, uzupełnia system refundacji NFZ _ - powiedział Artur Smolarek, dyrektor w PZU.
_ - Chcemy w ciągu roku mieć kilkadziesiąt tysięcy klientów, osób fizycznych, tego produktu _ - dodał. Dofinansowaniem objętych mają być prawie wszystkie leki wydawane na podstawie recepty. Każdy ubezpieczony otrzymać ma kartę, która honorowana będzie w ponad 1.800 aptekach.
Czytaj więcej o PZU w Money.pl | |
---|---|
PZU dementuje plotki o wielkim przejęciu Klesyk poinformował dziennikarzy, że PZU nie prowadzi rozmów o nabyciu aktywów w Polsce i nie uczestniczy w żadnym procesie due diligence. | |
PKO BP i PZU planują wielkie przejęcie dużego OFE? Na polskim rynku finansowym szykuje się spora zmiana. Sprawdź, czy dotyczy również ciebie. | |
Pod milion za katastrofę po Szczekocinami Ponad 1,2 mln zł odszkodowań i świadczeń wypłacił do tej pory największy ubezpieczyciel. To jeszcze nie wszystko. |