Qumak-Sekom pracuje nad rekomendacją w sprawie podziału zysku za 2008 rok. Choć zarząd uważa, że dywidenda nie powinna być wyższa niż 25-30 gr na akcję, to są akcjonariusze, którzy oczekują zdecydowanie wyższej kwoty.
Ostatecznej decyzji jeszcze nie ma, a rekomendacja zarządu powinna być znana do końca kwietnia.
_ Prace nad rekomendacją w sprawie wysokości dywidendy cały czas trwają i nie ma jeszcze ostatecznej propozycji. Jestem zdania, że tak jak to wcześniej sygnalizowaliśmy, nie powinna to być kwota wyższa niż 25-30 groszy na akcję _ - powiedział wiceprezes spółki ds. finansowych Aleksander Plata.
_ Chcielibyśmy w tych czasach zachować odpowiedni poziom wolnych środków, aby zapewnić płynność działania i bezpieczeństwo spółce, a także możliwość szybkiego reagowania na potencjalne wydarzenia _ - dodał.
Wśród akcjonariuszy informatycznej firmy są jednak tacy, którzy oczekują wyższej dywidendy.
_ Rozmawiamy w tej sprawie z akcjonariuszami i niektórzy oczekują zdecydowanie wyższej wypłaty. Będziemy musieli znaleźć tu jakiś konsensus. Nie spodziewałbym się jednak, żeby propozycja dywidendy mogła być na poziomie przekraczającym 0,5 zł na akcję - jest to mało prawdopodobne _ - powiedział wiceprezes.
Ostateczna propozycja zarządu w sprawie podziału zysku powinna być znana do końca tego miesiąca.
_ Sądzę, że rekomendację w sprawie podziału zysku za 2008 r. powinniśmy przedstawić do końca kwietnia _ - powiedział Plata.
W 2008 r. Qumak-Sekom miał 14,1 mln zł zysku netto wobec 8,4 mln zł rok wcześniej.
Jeśli wypłata byłaby na poziomie 25-30 groszy na akcję, oznaczałoby to, że do podziału trafi od 2,6 do 3,1 mln zł ubiegłorocznego zysku. Wypłata dywidendy z wysokości 0,5 zł na akcję wiązałoby się z przeznaczeniem do podziału dla akcjonariuszy około 5,2 mln zł.
