Brytyjską gospodarkę ciągnie w dół załamanie w budownictwie. Nie pomagają tez konsumenci.
Jak donosi _ Times Online _ najnowsze dane wskazują na to, że w IV kwartale 2008 roku PKB Wielkiej Brytanii zmalał o 1,6 proc. w porównaniu do III kwartału minionego roku. Wcześniej spodziewano się spadku na poziomie 1,5 proc.
Jak podkreśla brytyjski serwis to najwiekszy spadek PKB w reakcji kwartał do kwartału od 1980 roku.
W ujęciu rocznym PKB zmalał o 2 proc. To także więcej od prognoz, które mówiły o 1,9 proc. _ Times Online _ podkreśla, że o najgorszy wynik od 1991 roku.
Kryzys straszy na Wyspach
W tej chwili na Wyspach jest już ponad 2 mln bezrobotnych. Wzrost bezrobocia to efekt tego, że sytuacja gospodarcza Wielkiej Brytanii w ostatnich miesiącach znacznie się pogorszyła. Nad krajem wisi widmo deflacji.
Ani rządowa pomoc dla sektora bankowego, ani plan mający na celu rozruszanie rynku kredytowego nie przyniosły spodziewanych rezultatów i kraj znalazł się w recesji, co ostatnio zostało oficjalnie potwierdzone.Wiele firm, by przetrwać,zamraża pensje pracowników/
Brytyjskie media niemal codziennie donoszą o coraz gorszej sytuacji na rynku nieruchomości i masowych zwolnieniach. Plany masowych redukcji ogłosiły m.in. Royal Mail i bank Barclays
W tarapatach jest przemysł motoryzacyjny. W styczniu z taśm fabryk zjechało o 60 proc. mniej aut niż przed rokiem. By to zmienić rząd zastanawia się nad specjalnymi premiami dla osób, które zamienią stare auto na nowe.