Znakomite wiadomości z gospodarki Stanów Zjednoczonych sprawiły, że wszystkie najważniejsze indeksy amerykańskich giełd piątkowe notowania kończyły solidnymi wzrostami.
Dow Jones Industrial Average, S&P500 i technologiczny Nasdaq poszły w górę o przynajmniej 1 procent. Najsłabszy w tym gronie - DJIA - kończąc sesję na poziomie 12.862 punktów przebił ubiegłoroczne szczyty i tym samym, uwzględniając kursy zamknięcia, znalazł się na najwyższym poziomie od maja 2008 roku. Jeszcze lepiej poradził sobie Nasdaq, który jest najwyżej od grudnia 2000 roku.
Zobacz jak radził sobie DJIA od maja 2008 roku Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Głównym sprawcą euforycznych nastrojów na Wall Street były najbardziej oczekiwane w tym tygodniu wiadomości ze światowej gospodarki. Tradycyjnie o 14:30 polskiego czasu, czyli na godzinę przed rozpoczęciem notowań w USA, opublikowane zostały najważniejsze dane obrazujące stan amerykańskiego rynku pracy. Jak się wówczas okazało – były one zdecydowanie lepsze od prognoz analityków.
Stopa bezrobocia w styczniu skurczyła się z 8,5 do 8,3 procent i tym samym znalazła się na najniższym poziomie od lutego 2009 roku. W tym czasie w sektorze pozarolniczym przybyło 243 tysiące nowych miejsc pracy, czyli 40 tysięcy więcej niż w grudniu ubiegłego roku. Oba wskazania zdecydowanie przebiły szacunki ekspertów, którzy spodziewali się bezrobocia na poziomie 8,5 procent i wzrostu zatrudnienia w okolicach 150 tysięcy etatów.
To jednak nie wszystko. Oczekiwania analityków _ pokonały _ także dane odzwierciedlające aktywność gospodarczą w amerykańskich usługach. Indeks ISM Non-Manufacturing PMI w styczniu znalazł się na poziomie 56,8 pkt, czyli sporo lepiej niż w grudniu (52,6 pkt). Analitycy spodziewali się poprawy, ale ich zdaniem miała ona być jedynie symboliczna (53,1 pkt). Lekko rozczarowały jedynie dane o zamówieniach w amerykańskim przemyśle.
Tylko dwa - Procter&Gamble oraz Merck - z grona trzydziestu największych przedsiębiorstw wchodzących w skład indeksu Dow Jones Industrial Average piątkową sesję kończyły pod kreską . Wzrostowym liderem blue chipów był Bank of America, którego rynkowa wycena zwiększyła się o ponad 5 procent. Zaraz za jego plecami uplasowała się aluminiowa Alcoa, której sprzyjały dynamicznie rosnące ceny surowców.
Sam porównuj na wykresach kursy indeksów i spółek Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej