Mimo spadków przez większą część sesji, indeksy w samej końcówce zdołały wyjść nad kreskę. Tym samym nastroje przed ważną publikacją raportu Fed na temat polityki monetarnej znacznie poprawiły się. Nie ma się czego obawiać?
Początek handlu za Oceanem, rozpoczął się od niewielkiej przeceny, która była kontynuowana przez pierwsze dwie godziny. Dołek sesyjny wypadł mniej więcej wtedy, kiedy zamykały się giełdy w Europie.
W kolejnych godzinach sytuacja systematycznie się poprawiała na korzyść posiadaczy akcji. Na zamknięciu nawet indeksy wyszły nad kreskę notując w przypadku S&P500 +0,16 procent. Prawie 0,6 procent na plusie był natomiast technologiczny Nasdaq100.
Zmiany wartości głównych indeksów z Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Najsłabiej wypadł Dow Jones Industrial Average, grupujący czołowych 30 amerykańskich spółek. Wśród nich 17 zwiększyło swoją rynkową wartość. Na czele tej grupy były papiery Travelers Cos i Walta Disneya, które drożały 1,8 procent.
Zdecydowanie najsłabszą spółką był United Health Group z ponad 2-procentową stratą. Kiepsko radził sobie także McDonald's. Inwestorów zawiodły wyniki sprzedaży. Sieć fast foodów w styczniu zanotowała wzrost sprzedaży na świecie tylko o 0,6 procent.
Kalendarz makroekonomiczny w poniedziałek był pusty. Niewiele lepiej będzie we wtorek, z tą różnicą, że nastąpi przedstawienie półrocznego raportu dotyczącego polityki monetarnej Fed przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów. Będzie to debiut nowej pani prezes - Janet Yellen, która na stanowisku zastąpiła Bena Bernanke.
Nie można oczekiwać znaczących zmian w dotychczas prowadzonej politycy. Wszystkie karty są już bowiem na stole. Zapowiedzi przyspieszania redukcji programu QE3 raczej nie będzie, ze względu na choćby ostatnie dane o niskim przyroście nowych miejsc pracy w USA czy zaskakująco niskim wyniku odczytu indeksu ISM dla przemysłu. Co więcej, na rynku pojawiają się głosy o możliwym bardziej ostrożnym podejściu do kolejnych cięć w comiesięcznym skupie obligacji. Taki scenariusz byłby z kolei dobry dla giełd.
Wychodzi więc na to, że albo Yellen potwierdzi to co już wiemy, albo pozytywnie zaskoczy. To powinno być atutem kupujących. Już zachowanie inwestorów z Wall Street nie wskazuje na to żeby na rynku pojawiła się presja związana z wyprzedażą akcji. Jak będzie, okaże się we wtorek o godzinie 16:00 polskiego czasu.
Czytaj więcej w Money.pl