Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spadki na Wall Street. Indeksy nadal blisko rekordów

0
Podziel się:

Sytuacja na Ukrainie jest prawdopodobnie zasadniczym czynnikiem, który powstrzymuje notowania indeksów przed marszem na północ.

Spadki na Wall Street. Indeksy nadal blisko rekordów
(AP/FOTOLINK)

Burzliwe wydarzenia zeszłego tygodnia tak dały się we znaki inwestorom, że nie wiedzą oni w którą stronę powinny aktualnie podążać notowania. Oczywiście tematem numer jeden pozostają napięcia na linii Ukraina - Rosja, lub jak kto woli Rosja - Reszta Świata. Z gospodarczego punktu widzenia nie mają one jednak jednolitego wydźwięku.

Dualizm jest szczególnie widoczny w kontekście inwestorów w USA w porównaniu z inwestorami w Europie. Było go doskonale widać w minionym tygodniu gdy widmo konfliktu na Krymie dużo silniej oddziaływało na indeksy europejskie niż amerykańskie. Sytuacja ta nie może dziwić, wszak Amerykę od Krymu dzielą tysiące kilometrów i dla Amerykanów ten kryzys jest dużo mniej namacalny niż dla Europejczyków. Mimo to cała ta sytuacja jest prawdopodobnie zasadniczym czynnikiem, który powstrzymuje notowania przed marszem na północ. Podczas wtorkowej sesji indeksy z Wall Street straciły około 0,5 procent.

Zobacz, jak przebiegała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wtorkowe wydarzenia gospodarcze również nie należały do tych rozpalających wyobraźnię inwestorów. W ciągu całego dnia do najistotniejszych informacji należało sprawozdanie z posiedzenia Banku Japonii, który postanowił nie zmienić w żaden sposób swojej polityki monetarnej oraz dane z gospodarki brytyjskiej - zgodne z oczekiwaniami. W tym świetle giełdy nie mogły zareagować inaczej niż neutralnie. Warto zaznaczyć jednak, że neutralnie w przypadku Wall Street oznacza w pobliżu historycznych maksimów.

Ponieważ w skali makro nie działo się nic ciekawego zarówno zagraniczne jak i polskie media skupiły się na ofercie publicznej Virtu Financial Inc. - firmy która zajmuje się handlem wysokich częstotliwości (HFT). Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że firma ta w 5 ostatnich latach zanotowała tylko jeden stratny dzień handlu. Wynik ten może rozbudzać pożądanie niejednego inwestora.

Zastępczym tematem w stosunku do Krymu są symptomy spowolnienia gospodarczego w Chinach lub też w szerszym ujęciu, we wszystkich krajach emerging markets. Niepewność ta połączona z niepewnością na Ukrainie wzmaga popyt na złoto które w ostatnich tygodniach solidnie drożeje.

W środę na rynek napływają istotne z punktu widzenia inwestorów forexowych informacje z Australii oraz Nowej Zelandii. Natomiast w kontekście oceny sytuacji w Chinach wszyscy będą obserwować informacje o produkcji przemysłowej, które pojawią się w czwartek - nie należy się jednak tutaj spodziewać zasadniczych odchyleń od normy.

Czytaj więcej w Money.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)