Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stalexport SA czeka na szczegóły systemu opłat winietowych

0
Podziel się:

Stalexport SA - koncesjonariusz jedynego w Polsce płatnego odcinka autostrady - czeka na szczegółowe rozwiązania, związane z wprowadzaniem przez resort infrastruktury tzw. opłat winietowych

- podali przedstawiciele spółki.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury, w przyszłości winiety, świadczące o wniesieniu opłaty za korzystanie z dróg, mogłyby zwalniać kierowców z opłat za przejazd płatną autostradą. Mogłoby to narazić koncesjonariusza na straty.

'Sprawę znamy wyłącznie z doniesień prasowych. Dotychczas nikt nie prowadził z nami rozmów na temat zrekompensowania ewentualnych strat' - powiedział w poniedziałek PAP Piotr Kozioł, dyrektor biura autostrad w Stalexporcie.

'Liczymy na szybkie wyjaśnienie niejasności i przedstawienie szczegółów nowych rozwiązań. Jest to tym bardziej ważne, że właśnie rozmawiamy z bankami o kredycie na realizację drugiego etapu inwestycji na autostradzie' - dodał dyrektor.

Opłaty winietowe za korzystanie z dróg krajowych dla transportowców wprowadza nowa ustawa o transporcie drogowym, obowiązująca od początku tego roku.

Obowiązek płacenia dotyczy obecnie ciężarówek i niektórych autobusów. Można zapłacić za dobę, tydzień, miesiąc, pół roku albo rok korzystania z dróg. Na razie wniesienie opłaty nie daje pojazdom wolnego przejazdu płatną autostradą.

Jednak w ubiegłym tygodniu minister infrastruktury Marek Pol zapowiedział, że rząd zamierza zrezygnować z dotychczasowego sposobu pobierania opłat przy wjeździe i zjeździe z płatnych autostrad na rzecz wprowadzenia jeszcze w tym roku opłat winietowych za korzystanie z określonych sieci dróg.

Jedyny dotychczas płatny odcinek autostrady łączy Katowice z Krakowem. Za przejazd całego ponad 60-kilometrowego odcinka kierowcy samochodów osobowych płacą 10 zł, ciężarówek 22 zł. Zwolnione z opłat są tylko samochody specjalne, np. policyjne, strażackie czy medyczne, jeżeli wykonują swoje obowiązki.

Stalexport ma koncesję na eksploatację i pobór opłat na autostradzie między Katowicami a Krakowem do 2027 roku. W opinii dyr. Kozioła pogodzenie systemu winietowego z zachowaniem praw zawartych w wydanych już koncesjach jest możliwe.

'Nie wyobrażam sobie systemu łączącego winiety z poborem opłat na autostradach. Ale sądzimy, że winiety mogłyby dotyczyć jedynie określonych kategorii dróg, z wyłączeniem autostrad' -uważa dyrektor.

Dodał, że w krajach europejskich, gdzie obowiązywał system winietowy, odchodzi się od takiego rozwiązania na rzecz poboru opłat. Np. w Austrii - jak powiedział - trwają przygotowania do wprowadzenia systemu kart chipowych, dzięki którym kierowcy zapłacą za rzeczywiście przejechane odległości, a nie ryczałtem za określony czas, jak zakłada polski projekt.

Przedstawiciele Stalexportu uspokajają, że projektowane zmiany sposobu pobierania opłat nie powinny opóźnić negocjacji z bankami w sprawie ok. 290 mln zł kredytu na inwestycje na autostradzie.

Obecnie spółka negocjuje z resortem infrastruktury kolejny, piąty aneks, do umowy koncesyjnej. Jego zawarcie umożliwi zamknięcie finansowania drugiego etapu inwestycji. Ma to nastąpić do 20 marca.

Aneks do umowy koncesyjnej potrzebny jest dlatego, aby banki kredytujące inwestycję miały gwarancję, że w przypadku np. utraty koncesji lub bankructwa koncesjonariusza, pobór opłat będzie kontynuowany, a najpóźniej w ciągu 2 lat resort infrastruktury wyłoni nowego koncesjonariusza.

W listopadzie zarząd spółki zdecydował, że mimo braku finansowania dla całości planowanych na autostradzie prac, roboty ruszą z początkiem sezonu budowlanego w 2002 roku. Do czasu pozyskania kredytu inwestycje realizowane będą w ograniczonym zakresie, kosztem ok. 8 mln zł, podczas gdy cały drugi etap kosztować ma ok. 126 mln zł.

Realizacja obu etapów inwestycji kosztować ma ok. 310 mln zł. W drugim etapie przewiduje m.in. remonty 11 mostów i wiaduktów, budowę 20 km ekranów akustycznych, systemu ochrony wód, stworzenie posterunku policji autostradowej, budowę kładki dla pieszych oraz wprowadzenie rozbudowanego systemu poboru opłat.

W pierwszym etapie inwestycji wydatki koncesjonariusza na przystosowanie autostrady do pobierania opłat oraz inne nakłady zamknęły się łączną kwotą ponad 190 mln zł.

Roczne przychody z poboru opłat to ok. 60 mln zł, przy koszcie utrzymania rzędu 24 mln zł oraz obsłudze kredytu również w wysokości ok. 24 mln zł. Pozostała kwota trafia na inwestycje. Szacuje się, że autostrada przyniesie spółce pierwsze korzyści w postaci dywidendy po ok. 12 latach eksploatacji.

Płatny odcinek autostrady A-4 między Katowicami a Krakowem liczy blisko 61 km. Drogą jeździ średnio ponad 17 tys. samochodów na dobę. Natężenie ruchu ma charakter sezonowy -latem jest to ok. 19-20 tys. samochodów na dobę, zimą - ok. 14-15 tys.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)