_ Praktycznie od tego tygodnia jesteśmy w stanie zaoferować internet każdemu bez względu na miejsce pobytu. Tym samym likwidujemy białe plamy _ - powiedział Grzegorz Marek dyrektor pionu marketingu internetu i transmisji danych grupy TP SA.
Według niego pięć procent populacji Polski nie będzie w zasięgu internetu w technologii kablowej, CDMA (radiowy) i 3G (mobilny).
_ W tym roku spodziewamy się kilkuset klientów tej usługi. Co do przyszłości jesteśmy optymistycznie nastawieni _ - dodał Grzegorz Marek.
Peter Schüler, odpowiedzialny za rozwój szerokopasmowego internetu w SES Astra, poinformował, że do tej pory ta firma sprzedała w Polsce kilkaset zestawów do odbioru internetu satelitarnego. Zastrzegł, że przed podpisaniem umowy z TP SA usługa była dostępna w mikroskali.
SES Astra oferuje dostęp do satelitarnego internetu w 14 krajach w Europie. Jak informują przedstawiciele firmy, kwartalnie przyrasta 10 tys. nowych klientów.
We Francji, gdzie dystrybutorem jest spółka zależna France Telecom usługa ta jest dotowana - o ile jest oferowana na terenie bez innego dostępu do internetu. Wysoki koszt usługi wynika z faktu, że technologia satelitarna jest obecnie znacznie droższa od technologii stacjonarnych i mobilnych.
Niestety w Polsce na drodze do jej szybszego rozwoju mogą stać właśnie wysokie ceny za tą usługę.
TP oferuje internet satelitarny w trzech prędkościach: 512kb/s, 1Mb/s i 2 Mb/s. W zależności od opcji miesięczna opłata to: 149 zł, 199 zł i 349 zł. Do tego należy doliczyć jeszcze koszt zakupu zestawu składającego się z anteny satelitarnej, konwertera i modemu w wysokości 1599 zł, który można jednak rozłożyć na raty. Za aktywację klient zapłaci 122 zł.
| Dobre rozwiązanie, ale trochę za drogie. |
| --- |
| **Marek Knitter
Money.pl** Szkoda, że podobnie jak we Francji ta usługa w Polsce również nie jest dotowana. Pod tyk względem daleko nam do społeczeństwa w pełni informacyjnego o którym tak często wspominają politycy i Urząd Komunikacji Elektronicznej. Przy takim rozwiązaniu zapewne znacznie więcej białych plam udałoby się pokryć. Dla prywatnego pensjonatu czy gospodarstwa agroturystycznego kosz wydaje się do udźwignięcia. Stąd bardzo konserwatywna prognoza ze strony TP SA jeżeli chodzi o zainteresowanie klientów nową usługą. Pozostaną więc nadal białe plamy w postaci rzeszy gospodarstw domowych, które może by chciały mieć internet, ale nie będzie ich na niego stać. Pomijając wysokie koszty widzę jeden bardzo ciekawy plus takiej usługi w tej wersji jaka jest oferowana przez TP SA. Zestaw ten daje się łatwo złożyć jak i rozebrać. A w szybkim znalezieniu odpowiedniej satelity pomaga urządzenie Point&Play. Tym samym staje się on rozwiązaniem ,,prawie
mobilnym" dla osób, które przemieszczają się po terenach górskich czy wiejskich, gdzie nie ma ani kabla ani 3G... |