Środowa sesja na giełdzie w Nowym Jorku zakończyła się spadkami indeksów. Mimo początkowych wzrostów, nastroje inwestorów uległy pogorszeniu po opublikowaniu nowych prognoz FED dla amerykańskiej gospodarki.
Na zamknięciu wskaźnik Dow Jones poszedł w dół o 0,62 proc., szerszy indeks S&P500 spadł o 0,51 proc., a technologiczny Nasdaq stracił 0,39 proc.
Członkowie Rezerwy Federalnej wyrazili opinię, że recesja będzie głębsza niż wcześniej przewidywano. Według najnowszych prognoz spadek PKB w tym roku ma wynieść między 1,3 a 2 proc. Poprzednie prognozy mówiły o spadku w przedziale o 0,5 - 1,3 proc.
Tempo wzrostu w kolejnych latach również ma być niższe niż wcześniej prognozowano. Zdaniem FED w 2010 roku PKB wzrośnie o 2 do 3 proc. Tymczasem wcześniej prognozowano wzrost między 2,5 a 3,3 proc.
Jednocześnie Fed podkreślił, że być może bank centralny będzie musiał zwiększyć swoje zakupy aktywów w celu zapewnienia większego ożywienia.
Inwestorzy zwrócili też w środę uwagę na wypowiedź sekretarza skarbu USA, Timothy Geithnera, który stwierdzi,ł iż American International Group wciąż stanowi ryzyko dla amerykańskiego systemu finansowego i dlatego nie można pozwolić mu upaść.
Geithner stwierdził też, iż część z rządowych programów pomocy bankowej, mająca polegać na wykupie ich toksycznych aktywów rozpocznie się na początku lipca.