Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wall Street bez przekonania, ale rekord jest

0
Podziel się:

Sesja na amerykańskich giełdach upłynęła pod znakiem mieszanych wiadomości z gospodarki i oczekiwania na wyniki, którymi po jej zamknięciu pochwalił się Apple.

Wall Street bez przekonania, ale rekord jest
(Xinhua/eyevine/EAST NEWS)

Swój dotychczasowy rekord wszech czasów minimalnie poprawił S&P500.

Pierwsza w tym tygodniu sesja na Wall Street przebiegała bardzo spokojnie. Choć główne indeksy kilkukrotnie zmieniały kierunek, to cały czas oscylowały w pobliżu swoich piątkowych zamknięć. Ostatecznie tylko wskaźnik szerokiego rynku - S&P500 - zdołał notowania zakończyć nad kreską. To jednak wystarczyło mu do wyznaczenia nowego historycznego maksimum.

Amerykańscy inwestorzy byli niezdecydowani, a podejmowania decyzji nie ułatwiły im ani najważniejsze publikacje z tamtejszej gospodarki, ani też oczekiwanie na komunikat po rozpoczynającym się jutro dwudniowym posiedzeniu Fed. Rynki liczą bowiem na wskazówki dotyczące przyszłości programu _ luzowania ilościowego _ (QE3).

Z publikacji makroekonomicznych pozytywnie zaskoczyły dane o produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych, która we wrześniu w ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,6 procent. Rosła zatem szybciej niż w sierpniu (+0,4 procent), ale też szybciej niż szacowali analitycy (+0,5 procent). To także najlepszy wynik od lutego.

Równie optymistycznie nie wypadły natomiast najnowsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Indeks podpisanych umów kupna domów spadł w ujęciu miesięcznym o 5,6 procent, podczas gdy analitycy oczekiwali, że wskaźnik zanotuje symboliczny wzrost. To również najmocniejszy spadek od ponad trzech lat.

W centrum zainteresowania - z powodu publikacji wyników finansowych - były także notowania Apple. Technologiczny gigant nie rozczarował. Przy przychodach sięgających 37,47 mld dolarów, jego zysk w ostatnim kwartale wyniósł 8,26 dolara na akcję. Rynek oczekiwał wyników na poziomie odpowiednio 36,84 mld dolarów i 7,92 dolara.

Akcje producenta iPhone'ów i iPadów w trakcie sesji podrożały o 0,74 procent. Z racji tego, że publikacja wyników nastąpiła już po jej zamknięciu, bardziej miarodajne jest zachowanie kursu w handlu posesyjnym. Pierwsze reakcje były bardzo nerwowe, a akcje Apple traciły nawet 3 procent. Później sytuacja się ustabilizowała i około 2,5 godziny po zamknięciu handlu na Wall Street, walory spółki taniały o niespełna 0,5 procent.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)