Dobre dane z amerykańskiej gospodarki nie zachęciły inwestorów na Wall Street do kupowania akcji. Za nami dość spokojna sesja.
Tuż po rozpoczęciu handlu na nowojorskiej giełdzie inwestorzy poznali najnowsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Według nich w lutym na tamtejszym rynku sprzedano 321 tysięcy nowych domów. To wynik lepszy od wcześniejszych prognoz analityków, choć jednocześnie daleki od tego, by można było mówić o ożywieniu. Bardzo dobrze wypadły za to informacje Uniwersytetu Michigan na temat nastrojów konsumenckich.
Pomimo tego inwestorzy nie rzucili się do kupowania akcji. Główne indeksy, pomimo wahań, utrzymywały się w okolicach czwartkowego zamknięcia. Dow Jones znalazł się minimalnie poniżej poziomu 13 tysięcy punktów, co oznacza, że znów nie udało mu się przebić najwyższego pułapu od prawie czterech lat.
Główne indeksy na Wall Street podczas piątkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Największe spadki wśród spółek notowanych w indeksie Dow Jones odnotowały akcje Bank of America oraz HP. W obu przypadkach notowania poszły w dół o około 1,3 procenta. Z kolei spółka American Express jako jedyna zyskała ponad 1 procent.
Podsumowując, należy zauważyć, że żadnemu z indeksów na Wall Street nie udało się póki co pokonać psychologicznych barier. Znaczenie dla ewentualnych dalszych wzrostów może mieć przyszły tydzień i informacje na temat kolejnego etapu pożyczek od EBC dla europejskich banków.