Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|

4 tys. pensji minimalnej? Eksperci: "to zahamuje rozwój gospodarczy"

93
Podziel się:

Duży wzrost płacy minimalnej, obiecany przez Prawo i Sprawiedliwość, obciąży przedsiębiorców i może zahamować długotrwały wzrost gospodarczy - mówią eksperci.

Jarosław Kaczyński obiecał, że pensja minimalna wzrośnie do 3 tys. zł brutto.
Jarosław Kaczyński obiecał, że pensja minimalna wzrośnie do 3 tys. zł brutto. (East News, Marek Maliszewski/REPORTER)

Według wcześniejszych założeń, płaca minimalna miała wzrosnąć w przyszłym roku do 2450 złotych. Jednak im bliżej wyborów, tym większe liczby padają z ust polityków partii rządzącej.

Na konwencji PiS w Lublinie premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że płaca minimalna wzrośnie do 2600 złotych brutto.

3 tys. zł brutto w 2020 r. i 4 tys. zł brutto w 2023 r. - tak ma rosnąć w Polsce wynagrodzenie minimalne według zapowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Obejrzyj: PKP podsumowuje inwestycje. Dworce, tabor, intermodal i linie

Tak wysokie podwyżki, zdaniem ekspertów, zahamują długotrwały rozwój gospodarczy i uderzą w przedsiębiorców.

- Wbrew zapowiedziom niektórych komentatorów w programie (PiS - PAP) pojawiły się nowe wydatki, ponad ten bardzo obszerny program, który został zapowiedziany w lutym. Tym razem wydatki są trochę rozłożone w czasie, bo te które obciążą w krótkim czasie budżet to są emerytury, ale inne np. wydatki na drogi, są jednak rozłożone na wiele lat. A jeszcze inne obciążają tak naprawdę nie budżet, ale sektor przedsiębiorstw. Na przykład hojne podwyżki pensji minimalne - powiedział w rozmowie z PAP Biznes Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.

Problemem, jak mówi Benecki, są nie tylko rosnące koszty ale i niepewność. Bo Zmieniające się jak w kalejdoskopie warunki nie sprzyjają inwestycjom.

- To powoduje, że przedsiębiorstwa będą wciąż funkcjonować w dużej niepewności co do nowych przepisów, nowych obciążeń i generalnego otoczenia instytucjonalnego. A to są te elementy, które jednak nie służą inwestycjom, nie służą endogenicznemu wzrostowi gospodarczemu. Czyli nie temu, który jest napędzany przez socjal i nowe świadczenia, ale wzrostowi długoterminowemu. Nowe obciążenia sektora przedsiębiorstw pogarszają otoczenie instytucjonalne i negatywnie wpływają na wzrost długoterminowy - mówi ekspert w rozmowie z PAP.

Zdaniem ekspertów, rosnące koszty pracy przedsiębiorcy będą musieli jakoś wyrównać. A to oznacza rosnące ceny.

- Nie ma innej opcji. Ceny usług i towarów wzrosną. Przedsiębiorcy w ten sposób odbiją sobie ponoszone koszty - mówi w rozmowie z money.pl Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Pracodawców Polskich i szacuje, ze że w 20-30 proc. powiatów może być problem z wypełnieniem ustawowych progów płacowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(93)
oli
5 lata temu
dac od razu pi milionie.oszolomy.brakuje im kasy i niszcza firmy
Przedsiębiorc...
5 lata temu
Dzięki Panu Prezesowi za to dobrodziejstwo. By w Polsce żyło się dostatniej... Biada nam Przedsiębiorcom... Tylko czekać na wzrost szarej strefy
Frajerzy
5 lata temu
Nic się nie martwcie!!!!!!!! pracodawcy nie dadzą się wystrugać !! po prostu zaczną nieco więcej płacić pracownikom/niewolnikom , zresztą mają tyle metod i sposobów i tylu chętnych alimenciarzy że proceder dalej się będzie kręcił tylko na nieco mniejszą skale
Kierowca
5 lata temu
Bardzo wielu pracowników i tak zarabia więcej z tym że pracodawca płaci na legalu najniższą a resztę pod stołem, sam jestem kierowcą i wiem że 90% firm tak robi, moja żona pracuje w gastronomii i tam jest tak samo, to samo w budowlance i wielu innych, jaki murarz czy kierowca pracował y za 1700 zł netto?
Dzony
5 lata temu
Balcerowicza mówił że 500 plus jest nierealne że nie będzie na to pieniędzy i co panie super ekonomisto
...
Następna strona