5 subtelnych znaków, po których możesz poznać, że szef chce cię zwolnić

Kiedy to my odczuwamy dyskomfort związany ze swoim zatrudnieniem, możemy zacząć rozglądać się za nową pracą. Z drugiej strony, jeśli to pracodawca jest niezadowolony z naszych wyników, trudno o kontrolę nad sytuacją.

Serwis FastCompany opisuje pięć subtelnych oznak, które mogą pomóc nam zorientować się, że pracodawca zamierza nas zwolnić. Zostały one opracowane przez Allie Hofer z Fairygodboss, serwisu zawodowego dla kobiet.

Zdaniem Allie Hofer ciągłe monitorowanie twojej pracy i sprawdzanie, jak długo zajmuje ci wykonanie jakiegoś zadania, może oznaczać, że przeszedłeś z powrotem na okres próbny. Twój przełożony może częściej weryfikować twoje postępy i zwoływać w tym celu spotkania.

Aby zapanować nad sytuacją, warto spisać wszystkie powierzone zadania i następnie wybrać te najpilniejsze. Na kolejnym spotkaniu przełożony być może doceni postępy. Jeśli tak się nie stanie i będziesz się czuł przytłoczony, a zarzuty szefa odbierzesz jako nieuzasadnione, to sygnał, że nie nadajesz się na to stanowisko.

Gdy o spotkaniu dowiadujesz się w momencie, kiedy inni zmierzają już do salki konferencyjnej, oznacza to, że prawdopodobnie zespół pracuje nad projektem, którego termin realizacji wykracza poza twój okres zatrudnienia.

Autorka artykułu mówi wprost, że szef wyznaczył już twoją "datę ważności" i nie jesteś niezbędną osobą do wykonania danego projektu.

Jeśli po napiętej rozmowie na temat swoich wyników otrzymujesz wiadomość z opisem tego, o czym rozmawialiście, może to oznaczać, że szef tworzy właśnie dokumentację stanowiącą podstawę późniejszego zwolnienia.

"Odciążenie" pracownika może oznaczać dwie rzeczy – albo otrzyma on nowe zadania, albo szef deleguje je innym, aby ostatecznie zwolnić osobę, którą już zapisał na swojej czarnej liście.

Kiedy podczas standardowego dnia pracy poznajesz osobę, która będzie pracować razem z tobą, ale ma większe doświadczenie, możesz uznać to za sygnał ostrzegawczy.

Firmy rzadko są na w na tyle dobrej sytuacji finansowej, aby zatrudniać nowe osoby na te same stanowiska bez uprzednich zwolnień.