Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Afera SKOK Wołomin. Świadek: "Przy wyprowadzaniu pieniędzy politycy rozkładali parasol ochronny"

152
Podziel się:

– Nad procederem wyprowadzania milionów złotych ze SKOK-u Wołomin parasol ochronny roztaczali politycy prawicy – tak zeznał Paweł P., brat Piotra P., głównego podejrzanego w tej sprawie. Świadek, do którego zeznania dotarli dziennikarze, miał również wozić brata do Pałacu Prezydenckiego.

Paweł P. zeznał, że często woził brata do Pałacu Prezydenckiego
Paweł P. zeznał, że często woził brata do Pałacu Prezydenckiego (East News, Arkadiusz Ziółek)

Paweł P. zeznał, że woził swojego brata do Pałacu Prezydenckiego za kadencji Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. – Kilka razy woziłem brata do Pałacu Prezydenckiego, ale ja nie wiem dokładnie, ile razy, bo to już tak dawno było. (…) Jak brat kazał jechać, to jechałem. To mogło być kilka razy – zeznał Paweł P., cytowany przez Radio Zet. To dziennikarze tej stacji dotarli do jego zeznań.

Na pytanie dlaczego nie odnotowano ich wjazdów, Paweł P. wytłumaczył, że zatrzymywał się "przed bramą pałacową", gdzie wysiadał jego brat i odchodził. Według jego słów, Piotr P. miał mu powiedzieć, żeby brat go nie pytał po co tam jeździ. "Mniej wiesz, dłużej żyjesz." – miał odpowiedzieć Piotr P..

Piotr P. wcześniej twierdził, że przekazywał pieniądze politykom Prawa i Sprawiedliwości. To właśnie za to wytoczył mu sprawę o zniesławienie Jacek Sasin. Jego słowa teraz potwierdza jego brat – według jego zeznań nad procederem wyprowadzania miliardów złotych ze SKOK-u Wołomin "politycy prawicy" mieli roztoczyć "parasol ochronny".

Zobacz także: Zobacz także: Sztuczna inteligencja może nas zgubić. Jednak bez niej nie ma mowy o bezpieczeństwie

– Przecież mój brat to był tak pewien na wszystko, co się tam działo, na tysiąc procent, że tu nikt nic nie ruszy, bo on był pewien, że za nim stoją wysoko postawieni urzędnicy państwowi – powiedział Paweł P.

Być może jest również tak, że jest to wspólna linia obrony obu braci P. – jeden i drugi mają postawione zarzuty w głównej sprawie. Jak twierdzi Radio Zet, być może korzystają więc teraz z tego, że w jednym z pobocznych wątków afery SKOK-u Wołomin mogą zeznawać przed sądem jako świadkowie.

Piotr P. jest byłym oficerem WSI. Według prokuratury był mózgiem afery w SKOK-u Wołomin – usłyszał w tej sprawie 911 zarzutów. Według śledczych, wyłudzono nielegalnym procederze trzy miliardy złotych, a podejrzanych jest ponad 100 osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(152)
Marcin
5 lata temu
Świadek zeznaje przeciw PIS, to nic, prokuratura pana Ziobry, oraz sądy po reformie umorzą sprawę.
Myśleć
5 lata temu
Przecież to są ludzie z dawnej SB ...a afera jest aferą Komorowskiego!
GDZIE SĄ MILI...
5 lata temu
ILE MILIONÓW PRZELALI NA KONTA DO RAJÓW PODATKOWYCH????????
DLACZEGO BIER...
5 lata temu
A CZARNECKI TERAZ MA KLOPOTY BO NIE PRZYJĄŁ NA PRZECHOWANIE 70 MILIONÓW PRZYNIESIONYCH W WORKU PRZEZ BIRECKIEGO???? SKAD MIAŁ 70 MILIONÓW,,,
DLACZEGO NIE ...
5 lata temu
CZY TUTAJ CHODZI O PIOTRA POLASZCZKA ???? CZY TO ON Z SIASINEM WYNOSILI PLIKI MILIONÓW W REKLAMÓWKACH,,DLACZEGO SIASIN NIE SIEDZI I CI CO ZGARNĘLI KASĘ,,
...
Następna strona