Artykuł sponsorowany
Kryzys gospodarczy, wywołany pandemią koronawirusa, jest pokłosiem wielu złych wzorców – polskie firmy nawet w czasach prosperity bazują na tradycyjnym modelu pracy, który nie wykorzystuje możliwości jakie dają narzędzia digitalowe. Nie powinno więc dziwić, że w opracowanym przez Komisję Europejską rankingu DESI, Polska plasuje się na czwartym miejscu od końca pod względem integracji technologii cyfrowych w firmach. 56% przedsiębiorstw charakteryzuje się bardzo niskim poziomem cyfryzacji, a jedynie 12% z nich to przedsiębiorstwa w wysokim stopniu ucyfrowione. Firmy pracujące w modelach opartych na działaniach offline, osiągnęły już w większości maksymalny pułap efektywności, a dalsze poszukiwania ścieżek rozwoju powinny kontynuować w obszarze nowoczesnych technologii.
W ciągu ostatnich kilku tygodni, Polacy na niespotykaną dotąd w historii skalę zaczęli wykorzystywać internet. Jak wynika z barometru Kantara COVID-19, konsumpcja mediów rośnie we wszystkich krajach wraz z rozwojem pandemii i coraz większą liczbą osób pozostających w domach. Przeglądanie internetu wzrosło o 70%, oglądanie telewizji liniowej o 63%, a korzystanie z mediów społecznościowych o 61%. Obecnie, aby spotkać się z konsumentami wszystkie marki muszą przenieść swoje działania do świata wirtualnego, dzięki czemu utrzymają pozycję na rynku. Jest to również odpowiedź na aktualne potrzeby Polaków, którzy chwilowo nie mogą skorzystać z danych produktów w świecie rzeczywistym.
Już teraz wiemy, że wielu reklamodawców rozważa relokowanie budżetów reklamowych, bądź też rezygnację z zaplanowanych kampanii w ramach zabezpieczenia środków finansowych. Zagrożenie odejścia w cień poprzez radykalne obniżenie kosztów może być ogromne w perspektywie długoterminowej, nawet jeśli da efekt krótkoterminowy. Wcześniejsze kryzysy pokazały, że firmy, które nie oszczędzały na budżetach reklamowych i szkoleniowych trafiły na mniej zatłoczony reklamowo rynek, który się wytworzył, ponieważ większość przedsiębiorstw ze strachu ograniczyła swoje działania reklamowe. Dzięki temu firmy, które nie bały się ryzyka, wykorzystując mniejsze nakłady finansowe, dotarły do swoich odbiorców. Analiza marek "BrandZ" po kryzysie gospodarczym w 2008 r. wskazuje, że silne brandy, które nie zrezygnowały z komunikacji, odzyskały swoją pozycję dziewięć razy szybciej niż konkurencja.
W dłuższej perspektywie zwycięską ręką mogą z obecnej sytuacji wyjść firmy inwestujące w cyfrową część reklamy, która jest najłatwiejsza nie tylko do rozliczania, ale również efektywnego wykorzystania. Kryzys wywołany pandemią koronawirusa spowodował bardzo duży spadek emisji reklam online na przykład w branżach turystycznej lub transportowej, w szczególności linii lotniczych, ale jednocześnie sygnały płynące z branż e-commerce, rozrywkowej, e-sportowej dotyczą wzmożonego zapotrzebowania na działania digitalowe.
Większość firm stoi teraz na rozdrożu i stara się dopasować działania do nowych realiów. Wychodząc naprzeciw potrzebom biznesu, IAB Polska organizuje cykl webinarów, podczas których eksperci opowiedzą o narzędziach digitalowych oraz innych gotowych rozwiązaniach, które pomogą usprawnić proces cyfryzacji w firmach oraz zminimalizować uderzenie kryzysu gospodarczego. Udział w webinarach jest bezpłatny, więcej informacji dostępnych jest na stronie: http://covid.iab.org.pl/.
Dodatkowo, wszystkie szkolenia w ramach Akademii DIMAQ przenieśliśmy do świata online. Jeśli staracie się zapewnić swoim pracownikom możliwość rozwoju w czasie pracy zdalnej, zapraszamy do udziału w szkoleniach rozwijających kompetencje e-marketingowe. Spotkania odbywają się w formie interaktywnych live’ów i całkowicie realizują program szkoleń stacjonarnych https://dimaq.pl/akademia-dimaq/. Co tydzień organizowane są też w grupie na Facebooku "DIMAQ – Profesjonaliści digitalu" merytoryczne spotkania live z ekspertami – DIMAQ Voice https://dimaq.pl/dimaq-voice-online/.
Artykuł sponsorowany
Artykuł sponsorowany