"Było najbezpieczniej od lat". Konferencja policji po Marszu Niepodległości
Trwa konferencja prasowa po Marszu Niepodległości. Policjanci zapewniają, że było bezpiecznie i nic nie zaskoczyło policjantów. - Dziś było względnie spokojnie i bezpiecznie. Nasza taktyka była jak najbardziej słuszna - wskazał rzecznik KSP. Dodał jednak, są osoby zatrzymane.
Komenda Stołeczna Policji zapewnia, że praca policjantów w tym momencie się nie kończy i będzie trwała przez całą noc. Wszystko po to, by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom Warszawy.
- To będzie ostatni taki briefing, nie przewidujemy kolejnych spotkań. Policjanci dalej pracują. Pamiętajmy, że duża liczba osób pozostanie w Warszawie dłużej - przekazał Sylwester Marczak
Zasłonięto przed Marszem balkony z flagami LGBT. Przed rokiem płonęło tu mieszkanie
Według różnych szacunków w czwartkowym marszu mogło wziąć udział nawet 100 tys. osób. Policja do tych danych się nie odnosi, jak poinformowała KSP, "nie chce się licytować z organizatorami". Według ustaleń Wirtualnej Polski marsz był zabezpieczany przez około 8 tys. funkcjonariuszy. Głównie z oddziałów prewencji, ale także policjantów dochodzeniowo-śledczych oraz antyterrorystów.
Są zatrzymani
Policja przekazuje, że działania wciąż trwają. Policjanci będą analizować zapisy z monitoringu.
Podczas konferencji prasowej przekazano, że są zatrzymani. W chwili briefingu była to grupa mniejsza niż 10 osób, jednak jak zaznaczył rzecznik prasowy, pełne dane będą dostępne dopiero rano. To samo odnosi się mandatów, jakie dziś zostały wystawione przez policję.