Zaloguj
Notowania
Bezśnieżna zima i sucha wiosna oznaczają katastrofę dla producentów żywności. – Deszcze jest spóźniony już o kilka miesięcy – mówi Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności. W programie "Money. To się liczy" dodał, że po opadach deszcze zostaje w glebie tylko 6 proc. – To poziom retencji w Polsce, a dla przykładu Hiszpanie mają na poziomie 30 proc. – mówi Gantner. – Już musi padać deszcz, ale nie ulewny, a zwykły polski "kapuśniaczek", który powoli nawadniałby plony. Niestety nic nie wskazuje na to, że ten deszcz się pojawi i wszystkich to niepokoi – podsumował Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.
16
Podziel się:
Wybrane dla Ciebie
KOMENTARZE
(16)
Pozorovatel
4 lata temuW tym roku rolnicy powinni przestawić się na gospodarkę ekstensywną. Niczego nie siać, nie sadzić, nie orać itp. Po prostu maksymalnie obniżyć koszty ograniczając się do wypełniania wniosków o datację do posiadanych hektarów.
Przejadane pi...
4 lata temuA co z rolnikami, którzy w roku ani jednej marchewki nie zasadzili a biorą dotacje i żyją z zasiłków?
Ha
4 lata temuTo niech państwo odbiera produkty od rolników-podobno nie mogą sprzedać! Kontrolować opryski-a najlepiej zakazać sprzedaży trucizn, jak masz ekologiczne ogórki,pomidory-każdy kupi. Ale nikt tego nie kontroluje czy pryskane i są trutką! Ja od dawna nie kupuję trucizny.
Alek
4 lata temuRolnik to taka me da społeczna jak ksiądz ile by nie była to ciągle mało jedni mają dotację z uni a drudzy z naiwnych baranów zw chodzący do kościoła i tu dają mało i tu dają malo
Mister ardano...
4 lata temuArdanowski obieca jak zwykle wszystko nawet deszcz a jak nie popada to winna unia wciąż doda że Duda też chce deszczu ale kiedyś po nie załatwiło chociaż można było