Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Materiał sponsorowany przez McDonald’s Polska

Czy pudełko po frytkach musi lądować we frakcji zmieszanej? Jest szansa na drugie życie opakowań w gastronomii

Podziel się:

W segregacji odpadów ogromne znaczenie ma precyzja. W niebieskim koszu powinno lądować znacznie mniej odpadów, niż może się to pozornie wydawać. Nie należy wyrzucać tam m.in. kartonów po napojach, foliowanych papierów czy zabrudzonych opakowań po posiłkach. Ta ostatnia kategoria, choć stanowi tylko 1 proc. wszystkich odpadów opakowaniowych, jest dużym, często niewykorzystanym potencjałem dla branży HoReCa. Czy zatłuszczone pudełko po pizzy faktycznie musi kończyć życie tak szybko? Odpowiada Michał Michalski, prezes papierni Miklan-Ryza.

Czy pudełko po frytkach musi lądować we frakcji zmieszanej? Jest szansa na drugie życie opakowań w gastronomii
(materiały partnera)

Zasady segregacji odpadów to całkiem pokaźna lektura, którą powinien znać każdy. W końcu na szali leży nie tylko ochrona środowiska, ale też kary, które grożą za nieprzestrzeganie reguł. Szczególnie dużo wątpliwości wzbudza zwykle frakcja plastikowa, jednak na pozór bezpieczny papier też potrafi zaskoczyć. Do niebieskiego kosza powinien trafiać papier w czystej postaci. I to dosłownie, bo opakowania po jedzeniu na wynos, ubrudzone tłuszczem czy sosem, znalazły się na liście produktów zakazanych. Te powinny trafić do frakcji zmieszanej.

- Opakowania dla gastronomii stanowią jedynie 1 proc. wszystkich odpadów opakowaniowych, dlatego moim zdaniem, ten odpad powinien zostać zakwalifikowany jako papier – mówi Michał Michalski, prezes firmy Miklan-Ryza, zajmującej się przetwarzaniem odpadów z branży HoReCa – w 95% składają się z włókien papierowych, więc nie mam obaw, że papiernie zajmujące się recyklingiem poradzą sobie z ich przetworzeniem. Nie tylko ze względu na technologię jaką dysponują, ale przede wszystkim fakt, że tego typu odpadu jest bardzo mało w całkowitym strumieniu odpadów, jakie przetwarzają. Wyzwaniem jest ustawodawstwo niedostosowane do istniejących, skutecznych rozwiązań w obszarze obiegu zamkniętego. By ten problem rozwiązać, należałoby ponownie pochylić się nad kwalifikacją wszystkich rodzajów odpadów, w szczególności papierniczych. Tak, by zwiększyć możliwość ich recyklingu. W tej układance, istotną rolę odgrywa także społeczeństwo. Jeśli będzie dobrze poinformowane, odpowiednio wyedukowane nt. recyklingu, odpadów i ich segregacji – recykling będzie efektywniejszy. 

To perspektywa konsumenta. Co jednak z koszami w restauracjach, gdzie opakowania po jedzeniu stanowią nie 1, a 99 proc. odpadów? – Jeśli chcemy, by takie odpady pozostały w obiegu zamkniętym danej sieci, wymaga to systemowych rozwiązań i odpowiedniej technologii – podkreśla Michał Michalski – to trudne, ale nie jest niewykonalne. Kiedy rozpoczęliśmy rozmowy z McDonald’s Polska, byli już po wielu podobnych spotkaniach z papierniami z całej Polski. Szukali partnera, który podejmie wyzwanie przetwarzania trudnych, papierowych odpadów – zabrudzonych jedzeniem, ale też powlekanych polimerem. Po drugiej stronie stołu często słyszeli: "nie da się". My postanowiliśmy stawić czoła temu wyzwaniu i tak w 2020 rozpoczęła się nasza współpraca.

Podjęcie współpracy z papiernią Miklan-Ryza zamknęło obieg opakowań papierowych w McDonald’s. Fundamentem postawionym przez markę było wprowadzanie koszy do segregacji w restauracjach oraz redukcja plastikowych opakowań na rzecz papierowych zamienników. Obecnie 95% opakowań, które trafiają do gości może być przetwarzana i zyskać drugie życie. A warto podkreślić, że skala tego przedsięwzięcia nie jest mała – z prawie 400 restauracji sieci do papierni trafia 650 ton surowca miesięcznie. Papier poddawany jest szeregowi procesów, dzięki którym jest oczyszczany i oddzielany od polimerów. Powstają z niego ręczniki papierowe, papier toaletowy i podstawki do napoi które wracają do restauracji i są wykorzystywane przez gości.

- McDonald’s zainspirował nas do stworzenia technologii, która zmieniła oblicze ich restauracji. Potencjał jest jednak znacznie większy. Rzuca nowe światło na możliwości zamykania obiegu w całej branży HoReCa – podsumowuje Michał Michalski.

Wypracowane rozwiązanie nie powstało na wyłączny użytek jednej marki. Przeciwnie, McDonald’s angażuje się na rzecz popularyzacji obiegu zamkniętego w całej branży. W 2023 roku przy współpracy z UN Global Contact stworzył Platformę ds. Obiegu Zamkniętego Opakowań, w ramach której wspólnie z innymi markami dzielił się dobrymi praktykami. Do projektu dołączyły m.in. Nestle, Maspex czy Grupa Żywiec.

Prace platformy zwieńczył raport "Gospodarka obiegu zamkniętego w opakowaniach" dostępny na stronie: https://ungc.org.pl/raport-gospodarka-obiegu-zamknietego-w-opakowaniach/

Materiał sponsorowany przez McDonald's Polska

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl