"Czyste powietrze". Pieniądze z programu poszły na kampanię PiS? Jest zawiadomienie

Posłowie Joński i Szczerba na zwołanej w piątek konferencji prasowej poinformowali o zgromadzonych dowodach na nieprawidłowości wokół programu "Czyste powietrze" w czasach rządów PiS.

Na liście koordynatorów programu z ramienia partii miało znaleźć się 41 nazwisk. To m.in. Anna Milczanowska, Łukasz Kmita, Andrzej Kosztowniak, Henryk Kowalczyk, Anita Czerwińska czy Grzegorz Puda.

Posłowie KO zarzucają wspomnianym politykom PiS, że w czasie kampanii wyborczej w wyborach samorządowych w 2018 r. "wymyślili program 'Czyste powietrze', który pierwotnie miał promować walkę z zanieczyszczeniem powietrza, a de facto był stworzony pod kampanię wyborczą polityków PiS-u w całej Polsce".

Na spotkaniach byli politycy PiS-u, na tych spotkaniach były także ulotki kandydatów w wyborach samorządowych. Byli obecni posłowie, którzy zachwalali tych kandydatów. Byli też najbardziej prominentni działacze PiS-u z ówczesnym premierem Mateuszem Morawieckim na czele - stwierdził poseł Joński.

- Ktoś dosypał 4,6 mln zł do kampanii PiS. Uważamy, że to było absolutnie nielegalne finansowanie kampanii - zaznaczył.

O zamiarze złożenia zawiadomienia Michał Szczerba mówił na antenie Polskiego Radia. - Podamy do publicznej wiadomości nazwiska polityków PiS zaangażowanych w organizowanie spotkań, na których promowali się kandydaci w wyborach samorządowych - powiedział.

"Czyste powietrze" to największy program antysmogowy w Polsce. Właściciele domów jednorodzinnych mogą np. otrzymać środki na wymianę nieekologicznych źródeł ciepła, a także na poprawę efektywności energetycznej budynku m.in. poprzez jego docieplenie. Program finansowany jest ze środków Krajowego Planu Odbudowy oraz z Funduszu Spójności.