Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|

Elektrownia jądrowa w Polsce. "Duży krok po 20 latach odkładania na później"

249
Podziel się:

Polska i USA zawarły porozumienie ws. budowy elektrowni jądrowej. Rzecz jednak w tym, że dogadujemy się z administracją prezydenta USA, który za dwa tygodnie może opuścić Kapitol. Koszty budowy też mogą zaskoczyć. Umowa to wybór dostawcy amerykańskiego. To zawęża pole negocjacji.

Elektrownia jądrowa w Polsce. "Duży krok po 20 latach odkładania na później"
W ciągu najbliższych 18 miesięcy zarówno Polska, jak i USA mają sporządzić wspólny raport (Pixabay)

W poniedziałek podczas szczytu Trójmorza pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski rozmawiał z sekretarzem energii USA Danem Brouillette.

Jak zapowiadał szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, politycy skupili się na polsko-amerykańskiej umowie o partnerstwie na rzecz rozwoju Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ).

Efektem rozmowy jest podpis sekretarza Brouillette pod umową międzyrządową o współpracy między rządami Polski i USA w celu rozwoju PPEJ. Jako że rozmowa była zdalna dopiero po otrzymaniu egzemplarzy umowy podpisanych amerykańską stronę, niezwłocznie podpisze ją Piotr Naimski.

Zobacz także: Koronawirus. Prof. Marcin Matczak o pomyśle wprowadzenia w Polsce stanu nadzwyczajnego

Co jest w umowie? W ciągu najbliższych 18 miesięcy zarówno Polska, jak i USA mają sporządzić wspólny raport. To on będzie podstawą dla rządu Morawieckiego, który pomoże w ostatecznym wyborze partnera do realizacji budowy elektrowni atomowej.

Równolegle czołowe amerykańskie firmy sektora cywilnej energetyki jądrowej mają już prowadzić prace przygotowawcze i projektowe dotyczące budowy elektrowni jądrowych w naszym kraju. W tym też czasie oba rządy i amerykańskie instytucje finansowe opracują różne opcje finansowania projektu.

Łańcuch interesów

Jak porozumienie oceniają eksperci?

- Zadziwia mnie te 18 miesięcy. Już po tym czasie mogę domniemywać, że zawartość ostatecznej umowy zależeć będzie od tego, co Amerykanie nam przygotują. Ten czas pozwala USA przygotować ofertę powiązana łańcuchem korzystnych dla nich wzajemnych interesów - mówi prof. Krystyna Bobińska ekspertka do spraw energetyki Instytutu Sobieskiego.

Nasza rozmówczyni zwraca również uwagę na inny kontekst. - Jeżeli Trump nie wygra wyborów, to niewykluczone, że trzeba będzie to opracowywać na nowo. Nie wiemy nawet, czy nowa administracja, będzie tym zainteresowana - mówi prof. Bobińska.

Dr Krzysztof Rzymkowski ekspert Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, nie kryje radości z tego, że może to być zapowiedź nowego otwarcia w sprawie, w której więcej się mówi, niż robi.

- Duży krok po 20 latach odkładania na później. Cięgle budowę elektrowni jądrowej w naszym kraju przesuwa się pod różnego rodzaju pozorami. Pojawia się koncepcja konsorcjum australijsko-rosyjskiego, potem jest mowa o Koreańczykach, Francuzach. Czas się kończy - mówi Rzymkowski.

Nasz rozmówca wielokrotnie brał udział w spotkaniach dotyczących PPEJ. Jak relacjonuje, za każdym razem słyszał zapewnienia, że idziemy do przodu, że wykonawcę poznamy za chwilę, że dostawca technologii już prawie wybrany.

Wybór polityczny

- Potem jednak okazywało się, że nic z tego. Wracał problem finansowania, który powiązany jest z technologią. Te amerykańskie porównywalne są zarówno do japońskich, jak i francuskich, ale obawiam się tylko ceny. Skoro już deklarujemy, że to będzie dostawca amerykański, to zawężamy pole negocjacji. Trochę jak przy naszych wyborach sprzętu wojskowego, może potem okazać się, że przyjdzie nam za to słono zapłacić - przekonuje Rzymkowski.

Jak dodaje, jest to też oczywiście wybór polityczny. USA dla obecnego rządu jest najważniejszym z sojuszników.

- Trzeba wybrać dostawce i w obecnej sytuacji w Europie i na świecie też byłabym bardziej skłonna do wyboru amerykańskiej technologii. Oczywiście są jeszcze Francuzi, którzy mają doświadczenie i technologie, i są też inni dostawcy. Jednak myśląc geopolitycznie, trzeba pamiętać, że USA staje w obronie krajów, z którymi łączą je interesy - mówi prof. Krystyna Bobińska.

Przypomnijmy, że w PPEJ rząd zakłada budowę sześciu reaktorów jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW. W tym planie wybór technologii ma nastąpić jeszcze w 2021 r., w 2022 r. ma zostać zatwierdzony wybór lokalizacji pierwszej elektrowni. Budowa ma ruszyć w 2026 r., a pierwszy reaktor ma wystartować w 2033.

Koszt... nieznany

Rząd bierze pod uwagę dwie lokalizacje: Lubiatowo - ­Kopalino oraz Żarnowiec. Jeśli z różnych względów nie będzie to możliwe, to brane są pod uwagę również Bełchatów i Pątnów.

- Jeżeli chcemy zdążyć, to trzeba zacząć jutro. Przecież dajemy 18 miesięcy na przygotowanie raportu, a od wbicia łopaty w ziemie, do uruchomienia reaktora potrzeba co najmniej 10 lat - mówi Krzysztof Rzymkowski.

A ile może nas to kosztować? Jak wyjaśnia ekspert, nie ma tu jasnego cennika. Przy ostatnich inwestycjach za 1 GW mocy z elektrowni jądrowej trzeba było zapłacić ok. 5 mld dol. (19,3 mld zł). Cały program do 9 GW byłby zatem wart nawet 173 mld zł.

Ministerstwo Klimatu w komentarzach do uwag PPEJ nie odniósł się do szacowanych kosztów, bo ma być to możliwe dopiero po uzyskaniu oferty.

Jednak MK ostrożnie szacuje, że może to być na "poziomie jednej trzeciej nakładów” dla budowy np. bloku Olkiluoto 3 za 17 mld euro (77,3 zł). Ten fiński blok ma moc 1,6 GW, zatem 9 GW mocy przy jednej trzeciej kosztów oznaczałoby wydatek rzędu 144 mld zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(249)
WYRÓŻNIONE
Religiantura ...
4 lata temu
W tym kraju internet bezprzewodowy i jemu podobne technologiczne zagadnienia komercyjne współczesności są często jedną wielką, a drogą dla nabywców siermięgą, a ta władza sobie ubzdurała, iż postawi bez mała wymagającą o wiele większego kunsztu wykonania oraz znawstwa obsługi ELEKTROWNIĘ JĄDROWĄ...
Polak
4 lata temu
PIS nas sprzedał amerykanom a mówił że PO sprzedało Polskę. Teraz to wszyscy mamy przechlapane.
hmmm
4 lata temu
dlatego hamuje się u nas rozwój źródeł odnawianych?!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (249)
Ewa R
4 lata temu
ATOM jest NIEBEZPIECZNĄ przeszłością i świat zmierza w kieunku FOTOWOLTAIKÓW i Off shore /Bałtyk
Polak - Proje...
4 lata temu
Elektrownia atomowa to żaden problem pracujac w EBASCO Infrastructure i Services brałem udział w projektowaniu 5 elektrowni. Pracują po dzień dzisiejszy i nie ma z tym problemu. Ale nie podzielam jako inzynier lokalizacji w Żarnowcu. Dlaczego wyjasniam. Atom to jak węgel, gas, ropa, woda, wiatrsłuzy do wyprodukowania ciepła które zamienia wodę w parę a para porusza turbinę i turbina się kręci. A jak kręci się turbina to na tym wale samym kreci się także pradnica i wytwarza prąd.Ale by powstał jeden Kilowat prądu trzeba zuzyc 3 kilowaty ciepła. Dlatego my inzynierowie proponujemy by zamiast w Żarnowcu Elektrownie atomową zlokalizować 100 km od Warszawy.Te tracone 2 kilowaty ciepła wpuścimy w rury centralnego ogrzewania budynków w Warszawie. Wtedy ogrzewanie Warszawy i Łodzi będziemy mieli za darmo. Gdy elektrownia stanie w Żąrnowcu to te 2 kilowaty ciepła z każdego kilowata pradu będzie podgrzewało wodę w Morzu Bałtyckim. Co nie jest ekonomiczne i nie jest potrzebne by morze podgrzewać. Tak Panie i panowie Polacy stoi sprawa. Ameryka, Francia Niemcy Japonia, Pakistan i Chiny od dziesiatek lat maja darmowy prąd a mu sie ciagle tego boimy. Projektant elektrowni atomowych. Wy sie powinniście bać terrorystów i muzułmanów a nie elektrowni atomowych.
adas
4 lata temu
Trzymam kciuki za budowę pierwszej polskiej elektrowni atomowej. Dziwi mnie hejt na forum. Chcecie mieć prąd z węgla że tak krytykujecie co robi rząd? Co zrobił Tusk przez 8 lat rządów w sprawie atomu? NIC
han solo
4 lata temu
Amerykanie ,przed złożeniem oferty ,załatwili Francuzów.W 2014 nałożyli karę 772 miliony dolarów na Alstom. Pózniej go kupił General Electric.Potężna afera w świecie polityki francuskiej ,która będzie miała swój dalszy ciąg.Amerykanie przejeli najlepsze turbiny na świecie do elektrowni atomowych ,oraz więcej świetnej technologii. Teraz mogą składać oferty.I są zdumieni ,i wystraszenie kiedy Chińczycy ,wykupują firmy tylko z powodu patentów .
Bastard
4 lata temu
I na to europejscy podatnicy maja dawać kasę ! Doić UE a dawać USA !!! Francja ! Uk mogły by spokojnie wybudować takie reaktory ! Maja doświadczenie ! Tylko ze Polak zawsze musi wejść w 4 litery wielkie,u panu ! Ani eurocenta z UE dla polski ! Zamiast chronić europejski rynek pracy to wy będziemy a,erykanow utrzymywać !
...
Następna strona