Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Malwina Gadawa
Malwina Gadawa
|
aktualizacja

Ewakuacja Trzonolinowca. Mieszkańcy załamani. "Najgorszy moment życia"

121
Podziel się:

Spędziliśmy tu 35 lat i nagle słyszymy, że mamy się wyprowadzić. To najgorszy moment mojego życia - mówi w rozmowie z money.pl Janusz Daniel, mieszkaniec bardzo nietypowego, modernistycznego budynku przy ulicy Kościuszki 72 we Wrocławiu. Budynek jest w złym stanie technicznym i wymaga pilnych prac.

Ewakuacja Trzonolinowca. Mieszkańcy załamani. "Najgorszy moment życia"
Wanda i Janusz Daniel nie chcą się wyprowadzać z mieszkania, w którym spędzili 35 lat (money.pl, MG)

Trzonolinowiec to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków we Wrocławiu. Zyskał wręcz miano kultowego.

Podstawą jego konstrukcji jest żelbetowy trzon. To właśnie na nim osadzone są stropy w postaci kwadratowych platform zawieszonych (w początkowej konfiguracji) na dwunastu stalowych linach. Na 12 kondygnacjach mieszczą się 44 mieszkania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nadchodzi rewolucja na rynku nieruchomości. Ceny mogą się zmienić

Trzonolinowiec we Wrocławiu. Mieszkańcy muszą się wyprowadzić

Zarządca budynku powiadomił ostatnio mieszkańców o wynikach ekspertyzy technicznej Trzonolinowca, która została zlecona przez wspólnotę mieszkaniową. Wykonanie jej nakazał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Mieszkańcy właśnie usłyszeli, że ekspertyza wykazała, że budynek jest w bardzo złym stanie technicznym. Wymaga pilnej naprawy, być może nawet rozbiórki. Autorzy ekspertyzy zalecają też ewakuację lokatorów. Kiedy miałoby do tego dojść, jeszcze nie wiadomo.

Zarządca w związku z ekspertyzą zwołał na najbliższy poniedziałek, 31 lipca, zebranie wspólnoty. Na nim mieszkańcy mają poznać szczegóły ekspertyzy i mają nadzieję dowiedzieć się, co dalej.

- Jesteśmy w szoku. Trudno nam nawet powiedzieć, co czujemy. Do tej pory zupełnie nic się nie działo. Myśleliśmy, że budynek jest w dobrym stanie, nie licząc instalacji wodno-kanalizacyjnej, a tu nagle taka wiadomość, że będziemy się musieli wyprowadzić. Tu jeszcze w tym roku wykupiono lokale - mówi w rozmowie z money.pl mieszkająca w budynku Wanda Daniel.

Mieszkamy tu od 35 lat. Mamy po 70 lat. Gdzie pójdziemy na stare lata? To najgorszy moment mojego życia - dodaje mąż pani Wandy, Janusz Daniel.

- Nie wiemy, kiedy każą nam się wyprowadzić, dokąd i w jakim stanie będą mieszkania, do których nas wyślą - żali się kobieta.

Małżeństwo w rozmowie z money.pl przyznaje, że ten budynek to legenda Wrocławia.

- Przez wiele lat mieszkali tu znani artyści, bo właśnie przydziały tych mieszkań były dla ludzi kultury. Mieszkał tu, chociażby Bogusław Linda czy Małgorzata Ostrowska-Królikowska z mężem i dwójką dzieci. To był czasy. Pamiętam, że wtedy często bywaliśmy w teatrze - wspomina małżeństwo.

Piwnice są zalewane notorycznie. Jak popada to i na klatce jest woda, leje się po ścianach. Budynek, jaki jest, każdy widzi. Najgorsze jednak jest, że nie wiemy, co będzie dalej - przekonuje w rozmowie z money.pl mieszkający również w tym budynku Krzysztof Koselski.

- Trudno to będzie naprawić. Na moje oko pewnie się będą szykować do rozbiórki - dodaje kolejny lokator, który chce pozostać anonimowy.

Inny mieszkaniec, Ireneusz Harasimowicz, przed laty dokonywał przeglądów budynku. - To było bardzo dawno temu. Wtedy wszystko było dobrze. Moim zdaniem problem może leżeć w realizacji tego projektu - zauważa.

"Nie wyobrażamy sobie, aby Trzonolinowiec miał zostać wyburzony"

Wrocławski magistrat przekonuje, że z  niepokojem przyjął informację o wynikach ekspertyzy stanu technicznego budynku.

Jeśli nadzór budowlany nakaże opuszczenie budynku, miasto tymczasowo zapewni lokal wszystkim jego mieszkańcom - zapewnia magistrat w oficjalnym oświadczeniu.

"Jednocześnie nie wyobrażamy sobie, aby Trzonolinowiec, symbol powojennego Wrocławia, miał zostać wyburzony. To jeden z niewielu tego typu obiektów w Europie, stąd decyzją prezydenta Wrocławia budynek został umieszczony w Gminnej Ewidencji Zabytków, czyli 'niższej' formie ochrony zabytków" - przekonuje urząd.

"Aby jednak w pełni chronić budynek, konieczny jest wpis do dolnośląskiego rejestru zabytków. I właśnie wszczęcie takiej procedury rekomendowała w piśmie do mieszkańców na początku roku Miejska Konserwator Zabytków. Miasto chce zresztą pomóc w merytorycznym przygotowaniu wniosku, tym bardziej że biuro konserwatora ma już gotową tzw. Białą Kartę dla Trzonolinowca, czyli niezbędny dokument, by budynek uzyskał maksymalną ochronę konserwatorską" - czytamy dalej w oświadczeniu Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(121)
Sebek
2 miesiące temu
Konserwator zabytkow objął ochroną..??? To widać jaka to ochrona ze sie wszystko wali 🤣
janek
2 miesiące temu
jaki kraj takie i zabytki, ludzie zloci, nie wszystko co stare (tutaj akurat nawet nie stare) badz inne jest warte zachowania i szczegolnej uwagi , taki sam przyklad Palacu Kultury Zaglebia w Dabrowie Girniczej. Wielki mi zabytek.
yt56
9 miesięcy temu
Mieszkałem 40lat w budynkach gierkowskich sprzedałem ci ludzie mieszkają juz 20lat i mają sie dobrze. Ja kupiłem mieszkanie na nowym osiedlu - zamkniętym niby "ładne " ale sufity, ściany się sypią na zebraniu wspólnoty powiedziano nam, ze dom ma 2 lata gwarancji. Robotnicy opowiadali, ze deweloper budował z materiałów odpadowych i najtanszych. Ręce opadają....
nbv
9 miesięcy temu
Te zbytki to kula u nogi, świat się rozwija i idziemy dalej. na zachodzie rozbierają kościoły bo ludzie nie chodzą a te małe są sprzedawane na lokale rozrywkowe, mieszkania,dyskoteki itd. Byle jakie zabytki to strata kasy.
gryttt
9 miesięcy temu
Matko święta... też mi zabytek. Rozwalić i postawić coś porządnego, wytrzymałego na lata. Można też zrobić trochę więcej mieszkań.
...
Następna strona