Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Stasiak
|

Gazprom. Rosjanie na kursie kolizyjnym z Unią. Chodzi o Nord Stream 2

38
Podziel się:

Ministerstwo Energii Rosji chce zmniejszenia wpływu UE na projekt Nord Stream 2. W praktyce oznaczałoby to małą rewolucję. Czy wyłączenie gazociągu spod tzw. dyrektywy gazowej jest w ogóle możliwe?

Gazprom. Rosjanie na kursie kolizyjnym z Unią. Chodzi o Nord Stream 2
Nord Stream 2 ponownie na językach. Co ugrają Rosjanie?

Rosja negocjuje z Unią wyłączenie budowanego przez Gazprom gazociągu do Niemiec spod regulacji nowej dyrektywy gazowej. Sama dyrektywa zakłada m.in. aby rurociąg kraju trzeciego wchodzący na teren Unii był częściowo wypełniony przez alternatywnego dostawcę.

Spółka Nord Stream 2 zdążyła złożyć w tej sprawie pozew do sądu w Düsseldorfie, domagając się zmiany tej decyzji. Sprawa jest obecnie w toku.

- Chcemy omówić wspólne działania, które złagodzą negatywne dla Nord Stream 2 skutki wynikające z przyjęcia nowelizacji dyrektywy gazowej Unii Europejskiej - wyjaśnia rosyjska agencja RIA Nowosti.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że juz w maju 2020 r. niemiecka Federalna Agencja Sieci odmówiła spółce Nord Stream 2 AG (należy do Gazpromu) wyłączenia Nord Stream 2 z wymogów zaktualizowanej dyrektywy gazowej.

Wpływ na decyzję miał fakt, że gazociąg nie został ukończony do 23 maja 2019 r., a tylko wtedy można byłoby go z nowych regulacji zwolnić.

Nord Stream 2 na ustach świata

Niemieccy ekolodzy kontrują, że sam gazociąg jest niepotrzebny, natomiast władze ignorują skutki projektu dla celów polityki klimatycznej Unii.

W ich ocenie sam projekt uderzy również w bałtycką populację ptaków morskich i morświnów.

Przypomnijmy, że od początku roku budowa gazociągu Nord Stream 2 napotyka na nieustanne problemy. Nie mogąc ukrywać skali trudności, Gazprom w połowie stycznia poinformował inwestorów, że istnieje ryzyko, że inwestycja nie zostanie ukończona z powodu nacisków politycznych.

Zobacz także: Gigantyczna kara dla Gazpromu. Prezes UOKiK tłumaczyMinisterstwo Energii Rosji poinformowało, że kontynuuje negocjacje z Komisją Europejską w celu „zneutralizowania negatywnego wpływu" zmian w unijnej dyrektywie gazowej na projekt Nord Stream 2.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(38)
wyborca
2 lata temu
Zabolało ?
cynik
3 lata temu
Bruksela zgodzi się. Co jest dobre dla Niemiec to Bruksela przyklepie. To tak a'propos "solidarności europejskiej" i dbania o demokrację.
Mozejka
3 lata temu
Ruskie boją się prowadzić rury przez Polskę itp. bo nie da się wstrzymać eksportu na zachód, więc także do Polski (itp.). Po drugie, zawsze mogą być problemy techniczne i każdy kto go ma, może go zamknąć. Ruskie zawsze tak robiły, więc wiedzą. (Patrz Możejki)
POL z USA
3 lata temu
Wojtek najpierw sprawdzi a potem dopiero komentuj to nie będziesz pisał bzdur 🦧
POL z USA
3 lata temu
Wojtek najpierw sprawdzi a potem dopiero komentuj to nie będziesz pisał bzdur 🦧
...
Następna strona