Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Pandemia COVID-19. Hotele i restauracje pod kreską. Ich długi wzrosły o ponad 58 mln zł

18
Podziel się:

Branża gastronomiczna i hotelarska ma poważne problemy. Zadłużenie hoteli, restauracji i firm cateringowych wzrosło w 2020 r. o jedną trzecią - wynika z danych KRD.

Pandemia COVID-19. Hotele i restauracje pod kreską. Ich długi wzrosły o ponad 58 mln zł
Hotele toną w długach (Flickr, Gary Bembridge (CC BY 2.0) Flickr)

Już 280 mln zł wynoszą długi hoteli, restauracji i firm cateringowych - wskazuje Krajowy Rejestr Długów Biura Informacji Gospodarczej.

To był dla nich bardzo zły rok. Pandemia i lockdown podciął im skrzydła. Tylko w czasie pandemii wartość zobowiązań zwiększyła się o ponad 58,4 mln zł.

Jak wynika z danych KRD, ponad 102 mln zł przedsiębiorstwa hotelarskie i gastronomiczne muszą oddać bankom. Dodatkowo 73 mln zł winne są firmom windykacyjnym i funduszom sekurytyzacyjnym.

Ale to nie wszystko, w kolejce po spłatę czekają też dostawcy z branży spożywczej, którzy do odzyskania mają 15,5 mln zł oraz firmy leasingowe, u których dług firm HoReCa sięga ok. 12,6 mln zł. Większość - bo blisko 70 proc. - zadłużonych biznesów, to jednoosobowe działalności gospodarcze.

Długi wyższe niż to, co mogą odzyskać

O tym jak poważna jest sytuacja może świadczyć również fakt, że nawet gdyby hotelom i restauracjom udało się odzyskać pieniądze, z których spłatą zalegają ich kontrahenci, nie miałoby to żadnego istotnego wpływu na ich kondycję.

Zobacz także: "Będą zamknięcia". Niektóre galerie nie otworzą się po lockdownie

Według KRD do odzyskania od kontrahentów firmy HoReCa mają prawie 3,2 mln zł. To jednak kwota blisko 88 razy niższa niż ich należności. Jak podkreślają analitycy, "z pewnością nie jest ona główną przyczyną problemów finansowych tej branży".

Prognozy na przyszłość też nie są optymistyczne. Analitycy KRD przypomnieli, że prognozy przedstawicieli Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego z połowy 2020 r. wskazywały, iż obostrzeń może nie przetrwać do końca roku 20 proc. hoteli. Zwrócili uwagę, że styczeń na razie nie przynosi możliwości odrobienia strat.

Rekordowe zadłużenie

Rekordzistą pod względem zadłużenia w branży HoReCa jest spółka komandytowa z Dolnego Śląska, której należności sięgają 4,4 mln zł, z czego większość wobec firmy leasingowej - wyliczył KRD.

W minionym roku pogorszyła się sytuacja zwłaszcza jednoosobowych działalności gospodarczych i przedsiębiorstw z sektora HoReCa, które już przed wybuchem pandemii miały problemy finansowe.

Zadłużenie hoteli, restauracji i firm cateringowych łącznie wzrosło w minionym roku o 33 proc. w porównaniu do 2019 r. i wyniosło 280,8 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(18)
asia22
2 lata temu
Ja ma ulubioną od dawna- CKBrowar w Krakowie. I nawet w pandemii jedliśmy tam, i tak już zostało. Polecam Wam.
Kuba
3 lata temu
Dziwi się ktoś? Ja współpracuję z hotelami i teraz każdego kontrahenta wcześniej weryfikuję na erif, żeby zobaczyć czy nie jest dłużnikiem.
Sylwia
3 lata temu
Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jak musi im być ciężko. Nie mogę się już doczekać, aż wszystko otworzą. Mam już nawet zarezerwowany nocleg w Grand Lubicz w Ustce.
Kacper
3 lata temu
Artykuł nie odzwierciedla rzeczywistości. Jest napisany na podstawie danych tylko z KRD. Nie rozumiem dlaczego ale bardzo dużo firm nie zgłasza swoich dłużników do KRD. Uważam że zadłużenie branży jest co najmniej 10 razy wyższe niż w artykule.
Turyatyka
3 lata temu
Rozwala cała turystykę na kolana i totalnie zniszczą dorobki całych pokoleń!!! A rząd się chwali PFR Tyle milionów rozda!!!!! Żenada 1/3 dostanie jakieś tam ochlapy i taka to wielka pomoc państwa. Wszystko zrobili żeby turystyka umarła i qykupia ja za grosze. Wstyd a nie rządowa pomoc!!!!!!!