Inflacja w Polsce. GUS pokazał szacunek za maj

Według szybkiego szacunku opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2025 roku wzrosły o 4,1 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku. Jednocześnie w stosunku do kwietnia 2025 roku odnotowano spadek cen o 0,2 proc. Majowy odczyt okazał się korzystniejszy od prognozowanego poziomu 4,2 proc. i niższy od kwietniowej inflacji wynoszącej 4,3 proc.

Najnowsze dane GUS wskazują na zróżnicowaną dynamikę cen w poszczególnych kategoriach produktów i usług. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 5,5 proc. w porównaniu z majem 2024 roku, a w ujęciu miesięcznym zwiększyły się o 0,4 proc. Znaczący wzrost w ujęciu rocznym dotknął nośniki energii, które podrożały o 13,1 proc., choć w porównaniu z kwietniem 2025 roku ich ceny spadły o 0,3 proc.

Wyjątek na tle ogólnych tendencji wzrostowych stanowią paliwa do prywatnych środków transportu. W tej kategorii odnotowano spadek cen o 11,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku oraz obniżkę o 3,7 proc. w stosunku do kwietnia 2025 roku. Ta kategoria wyraźnie przyczyniła się do wyhamowania ogólnego wskaźnika inflacji.

Majowy odczyt inflacji na poziomie 4,1 proc. potwierdza tendencję spadkową obserwowaną w ostatnich miesiącach. Jeszcze w kwietniu 2025 roku inflacja wynosiła 4,3 proc., a obecny wynik jest lepszy od prognozowanego przez analityków poziomu 4,2 proc. Dane te wskazują na stopniowe wyhamowywanie presji inflacyjnej w polskiej gospodarce.

Warto zauważyć, że obniżenie miesięcznego wskaźnika cen o 0,2 proc. w stosunku do kwietnia 2025 roku to istotny sygnał dla polityki monetarnej. Spadek ten nastąpił pomimo sezonowego wzrostu cen żywności, co sugeruje, że inne komponenty koszyka inflacyjnego wykazują tendencję spadkową.

Ceny energii pozostają jednak istotnym czynnikiem proinflacyjnym, co widać w rocznym wzroście o 13,1 proc. Ta kategoria może stanowić wyzwanie dla dalszego obniżania ogólnego wskaźnika inflacji w nadchodzących miesiącach, szczególnie w kontekście globalnych trendów energetycznych i potencjalnych zmian regulacyjnych.

Dla przeciętnego konsumenta najistotniejszy może być wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych o 5,5 proc. w ujęciu rocznym. Ta kategoria stanowi znaczącą część wydatków gospodarstw domowych, zwłaszcza tych o niższych dochodach. Miesięczny wzrost cen żywności o 0,4 proc. wskazuje na utrzymującą się presję cenową w tym segmencie rynku.

Z drugiej strony, znaczący spadek cen paliw o 11,4 proc. rok do roku przynosi ulgę kierowcom i może pośrednio wpływać na obniżenie kosztów transportu towarów. Tańsze paliwa mogą przyczynić się do stabilizacji lub nawet spadku cen niektórych produktów w nadchodzących miesiącach.

Dane o inflacji są kluczowym parametrem dla polityki monetarnej. Spadek inflacji poniżej prognoz może wpłynąć na decyzje Rady Polityki Pieniężnej dotyczące stóp procentowych w najbliższym czasie. Utrzymujący się trend dezinflacyjny może stworzyć przestrzeń do potencjalnych obniżek stóp procentowych, co miałoby pozytywny wpływ na kredytobiorców.

Główny Urząd Statystyczny zaznacza, że przedstawione dane mają charakter szybkiego szacunku i mogą ulec niewielkim korektom w finalnym komunikacie. Niemniej jednak, kierunek zmian wskaźnika inflacji jest wyraźny i potwierdza stopniowe łagodzenie presji cenowej w polskiej gospodarce w trzecim kwartale 2025 roku.

Majowy wskaźnik inflacji na poziomie 4,2 proc. utrzymuje się powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego. Tempo wzrostu cen pozostaje istotnym czynnikiem wpływającym na decyzje konsumentów oraz politykę monetarną prowadzoną przez bank centralny.

Nieznaczny spadek inflacji w porównaniu z kwietniem może być interpretowany jako sygnał stopniowej stabilizacji sytuacji cenowej w kraju. Ekonomiści zwracają jednak uwagę, że poziom przekraczający 4 proc. wciąż stanowi wyzwanie dla polskiej gospodarki i budżetów gospodarstw domowych.

Obserwowany delikatny spadek wskaźnika cen może również wpłynąć na przyszłe decyzje Rady Polityki Pieniężnej dotyczące stóp procentowych. Eksperci będą teraz analizować szczegółowe dane, by ocenić, w których kategoriach produktów i usług nastąpiły największe zmiany cenowe.

Dane skomentowali analitycy. Inflacja w maju zaskakuje w dół (przypominamy, że zaskoczenia lubią pojawiać się cyklicznie) i pokazuje spadek do 4,1 proc. - napisali eksperci mBanku.

Najważniejszą informacją jest dalsze opadanie rozpędu inflacji bazowej, który w zasadzie jest już zgodny z celem NBP - wskazali.

Portu podkreśla, że utrzymuje się wysoka dynamika cen usług, ale czynniki dezinflacyjne, w tym niższe ceny energii i decyzja URE o obniżce taryf gazu od lipca, mogą przyspieszyć dalszy spadek inflacji w II połowie roku.

Choć kwietniowy wzrost sprzedaży detalicznej i przyspieszenie dynamiki płac mogą działać proinflacyjnie, to w kolejnych miesiącach przeważać powinny czynniki dezinflacyjne. Niskie ceny surowców, zwłaszcza ropy, oraz słabszy dolar obniżają koszty importu - napisał w komentarzu przesłanym money.pl skomentował dane Andrzej Gwiżdż, analityk platformy inwestycyjnej Portu.

Jego zdaniem decyzja URE o 14,8-procentowej obniżce taryfy na gaz od 1 lipca przełoży się na spadek całkowitego rachunku dla gospodarstw domowych o około 10 proc., co może obniżyć inflację nawet o 0,2–0,3 punktu procentowego.

Majowa decyzja RPP o utrzymaniu stóp była dostosowaniem do nowych warunków, a nie początkiem cyklu luzowania. Kolejne ruchy najprawdopodobniej zapadną po lipcowej projekcji inflacyjnej, która po raz pierwszy uwzględni obecny poziom stóp. Możliwe, że już w lipcu inflacja znajdzie się poniżej górnej granicy odchyleń od celu NBP. Do końca roku spodziewamy się dalszego luzowania polityki pieniężnej o co najmniej 75 punktów bazowych - dodał Andrzej Gwiżdż.

Do kwestii cen gazu odniósł się też minister finansów. "Inflacja w maju spadła do 4,1 proc. i kolejny raz znalazła się poniżej prognoz analityków. Niższe taryfy na gaz będą dodatkowo obniżać ścieżkę inflacji w kolejnych miesiącach" - napisał.

Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego podkreśla z kolei, że inflacja schodzi w dół szybciej od prognoz i co więcej, z szacunków wynika, że inflacja po wykluczeniu cen żywności i energii (tzw. inflacja bazowa) także się obniża i w maju wyniosła 3.3-3.2 proc.r/r wobec 3.4 proc.r/r w kwietniu.