Amerykanie boją się, że interwencją w Syrii rzucą iskrę na beczkę pełną prochu? A może obawiają się reakcji atomowego Iranu, który już przestrzega Zachód przed przekroczeniem czerwonej linii? Albo to strach przed samym Putinem, który ostatnio Obamie robi przykre psikusy? Bzdura!
- _ Musimy działać rozważnie i podejmować decyzje z rozmysłem _- mówił wczoraj prezydent Brack Obama. I nic dziwnego, bo i nawet sam szeryf musi czasem zerknąć w kabzę i przeliczyć zaskórniaki. A jak pokazał Instytut Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Browna, ta sakiewka wciąż się kurczy.
Tylko Irak odchudził budżet Stanów Zjednoczonych o 1,7 biliona dolarów. Roczny koszt stacjonowania jednego żołnierza wynosił 390 tysięcy dolarów. Za tyle można by wyżywić 60 statystycznych amerykańskich rodzin. Każde pięć sekund tej wojny kosztowało więcej niż średnia, roczna pensja Amerykanina - który do domu przynosi około 48 tysięcy dolarów rocznie.
A przecież amerykańskie siły wciąż jeszcze stacjonują w Afganistanie. Congresissiuonal Reasearch Service oszacował, że ta wojna kosztuje Stany około 443 miliardy dolarów, to jest ponad połowę sumy przeznaczonej w ramach wsparcia na ratowanie amerykańskiego systemu finansowego po wybuchu kryzysu w 2008 roku.
Pomimo prężenia muskułów i mocnych słów, szef sztabu USA gen. Martin Dempsey przyznał, że gdyby Stany Zjednoczone zdecydowały się na siłowe rozwiązanie w Syrii, należałoby liczyć się z koniecznością użycia _ setek samolotów i okrętów _. A jak wyliczył, że samo stworzenie strefy buforowej wewnątrz Syrii, albo wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Syrią, mogłoby kosztować USA nawet miliard dolarów miesięcznie.
A więc to nie strach obleciał wielką Amerykę, bo przecież amerykańska armia nie boi się nikogo i niczego. Ona zwyczajnie nie ma pieniędzy na konflikt w rejonie, w którym dziś nie bardzo już jest co zagrabić.
| Czytaj więcej wiadomości w portalu Money.pl | |
|---|---|
| Wycofają większość wojsk z Afganistanu Jeszcze w tym roku Australia wycofa większość swych żołnierzy z Afganistanu - poinformował dzisiaj minister obrony tego kraju Stephen Smith. | |
| Rosja chce utrzymać bezpieczeństwo w Afganistanie Rosji zależy na utrzymaniu bezpieczeństwa w Afganistanie po wycofaniu się sił NATO. | |
| Przyśpieszą wycofanie wojsk z Afganistanu? Może to nastąpić wcześniej niż planowano - powiedział brytyjski minister obrony Philip Hammond. |
Autor felietonu jest redaktorem portalu Money.pl i redaktorem prowadzącym magazyn MenStream.pl