Słowo _ hańba _ staje się w kręgach prawicowych podobnym przerywnikiem jak k...a w ogóle społeczeństwa. Na jakimś kanale TV posłanka Wróbel przekrzykuje się z posłem od Palikota. Rzecz dotyczy konsumpcji alkoholu na wolnym powietrzu. Co facet powie dwa zdania, to przedstawicielka wysokiego poselstwa prask hańbą po oczach. Co się chłopina odszczeknie, to dama znów mantrycznie: hańba i jeszcze raz hańba! Wreszcie redaktor wcina się w kulawy dialog, aby oznajmić, że do czasu piłkarskich Euro mało kto wiedział o zakazie spożywania na łonie natury.
Wiedział, nie wiedział, zakaz obowiązuje. Paranoicznie obowiązuje, jak wiele rzeczy nad Wisłą. Za łyknięcie na ulicy procentowego płynu z własnej butelki można dostać mandat. Ten sam czyn popełniony w tym samym miejscu nie podlega karze, jeśli odbywa się pod parasolem w letnim ogródku piwnym.
Nikt dziś nie pamięta, która opcja wprowadziła tę restrykcję, co zresztą nie ma większego znaczenia. Wysoka Izba klepnęła ustawę, ponieważ zgromadzone w niej towarzystwo ma ponadpartyjną skłonność do wychowywania społeczeństwa.
Teraz Ruch Palikota chce zakaz obalić. Na razie w zakresie napojów piwnych, ale tendencja może się rozszerzyć na wyższe procenty, jeśli notowania partii będą nadal spadać. Tonący filozof z Biłgoraja coraz mocniej chwyta się elektoratów używkowych. Lepszego wyjścia nie ma, skoro reszta sejmowej opozycji podziękowała mu nawet za inicjatywę odwołania rządu w związku z taśmami PSL. A prezes Kaczyński wykrył wręcz spisek Palikota z Donaldem Tuskiem, którzy chcą urządzić błazenadę, żeby osłabić prawdziwy wniosek PiS.
Senat RP w ramach wychowania narodu w trzeźwości szykuje ustawę zakazującą sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Organizacje zrzeszające handlowców tej branży ostrzegają, że pozbawienie ich dodatkowego źródła przychodu wpłynie na wzrost cen paliw, ale to nie jest problem senatorów, tylko kierowców.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/208/126928.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/tusk;zostal;ministrem;myszy;beda;harcowac,221,0,1127133.html) *Tusk został ministrem? Myszy będą harcować * Jerzy Wenderlich uważa, że premier popełnia błąd w sprawie Ministerstwa Rolnictwa.
Zdrowie społeczeństwa przede wszystkim! Dlatego Izba powinna rozważyć wycofanie ze stacji słodyczy (cukrzyca jest chorobą cywilizacyjną), hot dogów (społeczeństwo tyje) oraz linek holowniczych (można się na nich powiesić).
Nie od rzeczy byłaby też analiza celowości sprzedaży na stacjach benzynowych niektórych tytułów prasowych. Zwłaszcza po tym, gdy jeden z prawicowych portali odkrył w _ Gazecie Wyborczej _ rzecz niebywałą. Wojciech Staszewski - dziennikarz i propagator aktywnego trybu życia - apeluje do babć i dziadków o włączenie się do akcji _ Polska biega dla wnuków _, przekonując przy pomocy opinii sportowców i lekarzy, że dla emerytów to samo zdrowie.
Czyżby? Redaktorzy portalu wPolityce.pl natychmiast przejrzeli prawdziwe zamiary Staszewskiego, który _ doradza budowanie więzi pokoleniowej nie na szacunku, ale na imponowaniu bieganiem. Wyłania się z tego wizja nowej ideologii, bieganie staje się nie tyle elementem zdrowego stylu życia, co jakiejś nowej religii _.
Akapit dalej demaskatorzy nie pozostawili cienia wątpliwości: _ Znajomi lekarze ostrzegają, iż taki forsowny, wręcz zawodowo-sportowy wysiłek niejednego dziadka czy babcię wykończy _. To już prawie wniosek, że wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rządu, gazeta zachęca przebiegle do zmniejszania się rzeszy emerytów.
Hańba, hańba, hańba!
Albo może: polewaj! Bo bez procentów coraz trudniej to wszystko ogarnąć.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Wiedział o nadużyciach? "Nie kiwnął palcem" - _ Jeśli mówi dzisiaj, że nie czytuje raportów, to - przepraszam bardzo - po co jest premierem? _ - pyta Jarosław Kaczyński. | |
| Platforma ma pomysł na walkę z nepotyzmem Wiceszefowa klubu PO mówi, że warto odkurzyć pomysł z poprzedniej kadencji. | |
| Afera PSL to wierzchołek góry. Sprawdź, kto jeszcze powinien się wstydzić O obłudzie polityków pisze Maciej Miskiewicz. |