Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Mateusz Lubiński
|
aktualizacja

Donald Tusk przelicytował Jarosława Kaczyńskiego. "Spirala populizmu"

146
Podziel się:

Donald Tusk chciałby podwoić kwotę wolną od podatku. Jak wylicza ekonomista Sławomir Dudek, razem z waloryzacją 500 plus zwiększyłoby to deficyt do ok. 190 mld zł w 2024 r., co da nam pod tym względem pierwsze miejsce w UE. Jego zdaniem na dobre rozkręca się przedwyborcza "spirala populizmu".

Donald Tusk przelicytował Jarosława Kaczyńskiego. "Spirala populizmu"
Lider PO Donald Tusk (z lewej) z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim (GETTY, Anadolu Agency)

PiS w ostatni weekend otworzył worek z obietnicami wyborczymi, proponując m.in. waloryzację 500 plus. Na odpowiedź opozycji nie trzeba było długo czekać. Donald Tusk dzień później zaapelował o podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł, czyli jej podwojenie.

PO chce podnieść kwotę wolną do 60 tys. zł

Na spotkaniu z mieszkańcami w Krakowie lider PO mówił, że "jeśli chcemy zadośćuczynić tym, którzy ciężko pracują", to należy przegłosować kwotę wolną od podatków w wysokości 60 tys. zł rocznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 15.05 Program Money.pl | Gospodarcze skutki programu 800 plus będą szerokie

Od stycznia 2022 r. kwota wolna od podatku wynosi 30 tys. zł. To kwota, od której nie płacimy podatku dochodowego (PIT), jeśli rozliczamy się na zasadach ogólnych według skali podatkowej. Dopiero gdy nasze dochody przekroczą tę granicę, płacimy podatek od nadwyżki.

PO chce kwoty wolnej dwa razy wyższej niż obecnie. Jak wylicza partia, to rozwiązanie będzie oznaczało, że osoby zarabiające miesięcznie do 5 tys. zł brutto nie zapłacą podatku dochodowego.

Wyższa kwota wolna to niższe wpływy do budżetu

PIT to obok VAT (podatek, który jest wliczony w ceny w sklepach) i CIT (podatek dochodowy dla firm) jedno z głównych źródeł dochodów budżetowych Polski.

Jak wyliczyło Ministerstwo Finansów, w 2022 r. te dochody wyniosły łącznie 505 mld zł, przy czym:

  • VAT przyniósł 230 mld zł dochodów budżetowych państwa (45 proc. wszystkich dochodów),
  • CIT – 70 mld zł (14 proc.),
  • a PIT – 68 mld zł (13 proc.).

Z tych pieniędzy finansuje się wszystkie wydatki państwa i samorządów. Jeśli ich nie wystarcza, co w Polsce zdarza się praktycznie zawsze, trzeba ciąć wydatki lub zaciągać pożyczki, które państwo polskie spłaca – z naszych podatków – w przyszłości. W 2022 r. deficyt finansów publicznych wyniósł 115 mld zł, a same wydatki na spłatę wcześniej zaciągniętego długu – blisko 33 mld zł.

Kwota wolna 60 tys. zł to ok. 35 mld zł obciążenia dla budżetu

Jak szacuje Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych, pomysł PO, "licząc ostrożnie", będzie dodatkowym obciążeniem dla budżetu na poziomie 35 mld zł. Z tego 17,5 mld zł stracą samorządy, dla których płacony przez mieszkańców danej miejscowości PIT jest głównym źródłem dochodów.

Wyższe straty odnotują zwłaszcza samorządy w większych miastach, bo w nich jest stosunkowo więcej podatników przekraczających granicę 60 tys. zł dochodu rocznie. Tymczasem już po ograniczeniu wpływów podatkowych z PIT przez PiS w ramach tzw. Polskiego Ładu samorządy biły na alarm, że zabraknie im pieniędzy.

Co na to samorządy? Z czego to będzie sfinansowane? Taka spirala populizmu w czasie wojny przy naszej granicy. Koszmar – komentuje ekonomista.

Jak wylicza, razem z waloryzacją 500 plus, pomysł PO podwyższy deficyt w 2024 r. do poziomu ok. 190 mld zł, czyli 5,7 proc. PKB. Co oznacza, że mielibyśmy najwyższy deficyt w relacji do PKB w całej Unii Europejskiej.

Propozycję Donalda Tuska zdążył już skomentować premier Mateusz Morawiecki.

Najpierw powiedział "nie licytujmy się na nieodpowiedzialne propozycje", a zaraz potem zaproponował podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. I to mówi człowiek, który przez osiem lat swoich rządów poniósł kwotę wolną od podatku o 2 zł – stwierdził szef rządu w rozmowie z Polsat News.

PO chce 800 zł na dziecko już od 1 czerwca

Lider PO w trakcie spotkania z mieszkańcami Krakowa skomentował również pomysł PiS, by podnieść kwotę świadczenia 500 plus do poziomu 800 zł na każde dziecko. Jak zauważył Tusk, to tyle, ile powinno wynosić świadczenie, by zrekompensować rodzicom rosnącą inflację.

PO chce, by ta zmiana została wprowadzona przed wyborami (PiS zapowiedział wprowadzenie tego pomysłu od 1 stycznia 2024 r.), by uniknąć sytuacji, że "kwestia waloryzacji zamieni się w licytację wyborczą". Jak zapowiedział Tusk, PO w środę złoży projekt ustawy w sprawie 800 zł na dziecko od 1 czerwca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(146)
po
6 miesięcy temu
jeszcze sprowadzą 100 000tys. do nas ingżynirów bo to się będzie niemcom PODOBAĆ!!
po
6 miesięcy temu
teraz tuski i hołowek zrezygnują z CPK bo niemcom się to nie podoba, z portu kontenerowego bo to też się niemcom nie podoba! potem z kopalń bo też im się nie podoba itd. itd.
Fhjkj
9 miesięcy temu
wnuczek zastawi nawet swoje rogi byle tylko zyskać kilka proc ale zawsze już będzie POKOnany.
Andrzej
11 miesięcy temu
pis juz okradl polakow na miliardy Glosujcie na nich
Chemka
11 miesięcy temu
Akurat kwota wolna musi wynosić tyle, żeby przynajmniej zarabiający najniższą krajową nie płacił podatku w ogóle. Podali ile jest przychodu z PIT, pięknie, a teraz proszę o info ile kosztuje utrzymanie urzędów i urzędników rozliczających PIT, czyli ile na czysto ma budżet z PIT-u. Poza tym niższy PIT to wyższy VAT, bo ludzie te pieniądze przecież wydadzą. Modne jest dzisiaj krytykowanie rozdawnictwa, ale cofnięcie ręki leżącej na czyichś pieniądzach rozdawnictwem nie jest. I nie popieram oczywiście Tuska, odnoszę się do pomysłu nie do pomysłodawcy.
...
Następna strona