Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MondayNews
|
aktualizacja

Młode firmy szukają ratunku w unijnych dotacjach. Ponad 60 proc. jest nimi zainteresowana

4
Podziel się:

Młode firmy szukają ratunku w unijnych dotacjach. Ponad 60 proc. jest nimi zainteresowana. Prawie co trzeci przedsiębiorca chciałby przeznaczyć pozyskane środki na wejście z nowym produktem lub usługą na rynek.

Młode firmy szukają ratunku w unijnych dotacjach. Ponad 60 proc. jest nimi zainteresowana
Młodzi przedsiębiorcy liczą na pieniądze z Unii

Z badania, wykonanego przez UCE Research dla Akceleratora Innowacji Przemysłowych IndustryLab, wynika, że 61,5 proc. młodych firm chce w 2021 roku szukać finansowania poprzez fundusze unijne. Nie jest tym zaskoczony prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC i były wiceminister finansów. Ekspert zaznacza, że takie podmioty zazwyczaj są dosyć słabe finansowo, a chcą się rozwijać. Nawet pomijając pandemię, część nowopowstających biznesów bankrutuje, przeważnie w tempie około 20 proc. rocznie.

– Przeszło połowa badanych nie przekroczyła 35. roku życia. Te osoby częściej szukają możliwości dofinansowania inwestycji ze środków zewnętrznych. Mają już też za sobą dobre doświadczenia w pozyskiwaniu unijnego wsparcia, nie boją się procedur i widzą ogromną szansę dla swoich firm – komentuje Joanna Juszczyszyn-Klimek, dyrektor Departamentu Zarządzania Projektami w DGA.

Jak stwierdza prof. Gomułka, prawdopodobnie większość nowych firm operuje w sektorze usług, w który mocno uderzyła pandemia. Ona może przyspieszyć proces eliminacji słabszych podmiotów z rynku. Unijne dotacje mogą być również kołem ratunkowym dla przedsiębiorstw, które zmagają się z problemami, ale jednocześnie mają pomysły na dobre biznesy.

– Z moich obserwacji wynika, że cały czas rośnie świadomość i wiedza młodych firm na temat funduszy unijnych. Dla przykładu, wśród przedsiębiorców korzystających z programów akceleracyjnych dużą popularnością cieszą się konkursy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju – dodaje Joanna Juszczyszyn-Klimek.

Ponadto z badania wynika, że 16,4 proc. respondentów nie planuje w przyszłym roku szukać tego typu finansowania. Natomiast 22,1 proc. ankietowanych nie ma jeszcze zdania w tej kwestii. Według Joanny Juszczyszyn-Klimek, odpowiadających na "nie" można podzielić na 3 grupy.

Pierwsza to ci, którzy z założenia nie zamierzają korzystać ze środków unijnych. Boją się procedur lub nie chcą na nie tracić czasu. Druga to osoby mające świadomość, że kończy się aktualna perspektywa finansowa i oceniają, że są niewielkie szanse na pozyskanie środków. Natomiast trzecia grupa nie chce dokonywać zmian czy inwestycji z obawy przed niepewną przyszłością. Jednak przedstawiciele dwóch ostatnich grup mogą jeszcze zmienić zdanie.

– Zapewne wśród niezdecydowanych są firmy, które nie wiedzą, czy będą się kwalifikować do otrzymania środków np. z Funduszu Odbudowy po pandemii koronawirusa. Do niedawna były jeszcze wątpliwości, czy Polska dostanie z niego jakieś pieniądze. Z pewnością część przedsiębiorców zainteresuje się tego rodzaju wsparciem w momencie, kiedy pojawi się więcej szczegółów na ten temat – przekonuje prof. Gomułka.

Młode firmy chciałyby przeznaczyć pozyskane środki przede wszystkim na wyjście z nowym produktem lub usługą na rynek (27,4 proc.). Nieznacznie mniej respondentów planuje wzmocnienie technologiczne, m.in. poprzez zakup urządzeń, nowych technologii, oprogramowania itp. (24,2 proc.). Potem widzimy tworzenie kolejnych założeń do obecnego modelu biznesowego (16,2 proc.) i dalszy rozwój na rynku (9,8 proc.).

– Nie przywiązywałbym większej wagi do tego rozróżnienia. Tu ostatecznie chodzi o sukces biznesowy, który można osiągnąć tylko poprzez silniejsze wejście na rynek krajowy i zagraniczny. Jeżeli np. kupuje się nową technologię, to właśnie po to, żeby zwiększyć możliwości pojawiania się z nowymi produktami – podkreśla główny ekonomista BCC.

Zdaniem Juszczyszyn-Klimek, te wyniki pokazują bardzo racjonalne podejście przedsiębiorców. Ci, którzy chcą przetrwać w dobie pandemii, dostosowują swój produkt do obecnych realiów. Z tego wynika tworzenie nowych założeń do modelu biznesowego i chęć wyjścia na rynek z nowością bądź zmodyfikowanym produktem. Jednocześnie są planowane inwestycje w nowe technologie, oprogramowanie ułatwiające i optymalizujące również pod względem finansowym bieżące funkcjonowanie działalności.

– Tematyka, która interesuje przedsiębiorców, wpisuje się np. w trwające jeszcze kilka czy kilkanaście miesięcy projekty nadzorowane przez PARP. W mojej ocenie, początek 2021 roku jest ostatnim momentem, kiedy firmy mogą jeszcze skorzystać ze wsparcia. Potem pewnie ok. 2 lat będziemy czekali na uruchomienie kolejnej perspektywy – podkreśla Anna Szymańska, wiceprezes zarządu Grupy Kapitałowej DGA.

Są wstępnie ustalone plany nowych konkursów. Ale jak zaznacza Joanna Juszczyszyn-Klimek, żyjemy w dynamicznych czasach pandemii. Instytucje zarządzające finansami unijnymi starają się dostosować do tej wyjątkowej sytuacji. Często przesuwają środki, dzielą budżety na najważniejsze obszary. Firmy muszą poszukać dla siebie możliwości w tym zakresie. Z obserwacji eksperta wynika, że cały czas duży nacisk i wsparcie kierowane jest na innowacyjność.

– UE nie finansuje bieżącej działalności, ale nowe produkty, innowacyjność, współpracę nauki z biznesem itd. To właśnie ten aspekt jest najbardziej kapitałochłonny i wymagający wsparcia, nie tylko finansowego, ale również dostępu do badań i pozyskania partnerów. Młode firmy praktycznie nigdy ze swoim, nawet doskonałym produktem i pomysłem, nie przebiłyby się do dużego przedsiębiorstwa, dysponującego rynkami, kadrą i technologiami. Ale np. w programach akceleracyjnych dostają takie środowisko do dyspozycji – podsumowuje Anna Szymańska.

Badanie zostało wykonane przez UCE Research na zlecenie Akceleratora Innowacji Przemysłowych IndustryLab w dniach 4-18.12.2020 roku na próbie 823 małych i średnich przedsiębiorstw z 15 sektorów gospodarki działających na terenie 16 województw. Odpowiedzi uzyskano za pomocą wywiadów telefonicznych, wspomaganych metodą komputerową. Analizą objęto firmy, które są na rynku od co najmniej 6 miesięcy, lecz nie dłużej niż 5 lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
firma
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
MondayNews
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
Włodek
4 lata temu
Premier na początku listopada obiecał dofinansowanie na zmianę branży z Dotacji na Biznes, i teraz cisza
Exit
4 lata temu
dotacje zabijaja przedsiebiorczosc.
Sony
4 lata temu
Innowacja rzadu to sklepy socjalne. Jest to jasny sygnał ...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
Sony
4 lata temu
Innowacja rzadu to sklepy socjalne. Jest to jasny sygnał ...
TRF
4 lata temu
No dostaniecie dotacje z uni jak nasz rząd bd walczyć z unia Europejska to dostaniecie praworządność i zakłady narodowe hahaha jak za komuny
Exit
4 lata temu
dotacje zabijaja przedsiebiorczosc.
Włodek
4 lata temu
Premier na początku listopada obiecał dofinansowanie na zmianę branży z Dotacji na Biznes, i teraz cisza